https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Premiera polskiego tłumaczenia "Finnegans Wake" Jamesa Joyce'a

inf. pras.
Kiedy po nowatorskim, słynącym z techniki strumienia świadomości "Ulissesie" wydawało się, że nie sposób już pójść dalej, James Joyce stworzył utwór pod pewnymi względami jeszcze radykalniejszy. W 1939 roku, po siedemnastu latach mozolnego tkania Work in Progress (Dzieła w Toku), zanurzył czytelników w mroczną podświadomość "Finnegans Wake".

Przeczytaj początek tłumaczenia "Finnegans Wake"
Jak głosi jedna z wielu prób interpretacji, ostatnia książka Joyce’a to podróż w głąb ludzkiej, boskiej czy kosmicznej, pogrążonej we śnie zbiorowej jaźni, dla której irlandzki pisarz wynalazł specjalną mowę - symfonię skomponowaną z neologizmów i wielojęzycznych kalamburów. Z czasem ten oniryczny, wzniesiony na ruinach wieży Babel wszechświat urósł do rangi prawdziwego mitu, mającego swych zaprzysięgłych zwolenników i równie nieprzejednanych wrogów. Żaden utwór literacki nie wzbudził tylu kontrowersji - po dziś dzień "Finnegans Wake" uchodzi za najbardziej tajemniczą książkę XX wieku, a być może i całej literatury.

Dzięki brawurowemu przekładowi Krzysztofa Bartnickiego, ukazującemu się pod tytułem Finneganów tren, z tym legendarnym dziełem może wreszcie zapoznać się polski czytelnik. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby możliwie wiernie odtworzyć oryginalny kształt książki - jej format, czcionkę, zaprojektowaną zgodnie z sugestiami Joyce’a okładkę, oraz wywiedzioną z matematyczno-geograficznych proporcji liczbę stron, jak wiele wskazuje, zaplanowaną przez autora. W oryginale Finnegans Wake zawsze wydawane było w identycznej, 628-stronicowej objętości i taką objętość ma również polski przekład. Dołącza on do elitarnego klubu niewielu powstałych do tej pory kompletnych tłumaczeń tej jedynej w swoim rodzaju książki.

Szczegóły na stronie Korporacji Ha!Art

James Joyce (2 II 1882 - 13 I 1941) - pisarz irlandzki tworzący po angielsku, jeden z największych artystów XX wieku. Będąc wychowankiem jezuickich szkół, ostentacyjnie zerwał z Kościołem i w akcie protestu wobec zaściankowości i bigoterii rodzinnego Dublina w 1904 roku na zawsze wyjechał z Irlandii. Mieszkał kolejno w Rzymie, Puli, Trieście, Zurychu i Paryżu, gdzie powstawały przeniknięte wątkami autobiograficznymi jego najważniejsze dzieła. W tym dobrowolnym wygnaniu towarzyszyła mu Nora Barnacle (formalny ślub zawarli dopiero w 1931 roku), z którą miał dwoje dzieci - Georgia i Lucię. Zmarł w czasie II wojny światowej w Zurychu i tam wraz z żoną został pochowany.
- - -
Krzysztof Bartnicki - tłumacz, autor wydanej w serii Liberatura powieści Prospekt emisyjny, autor słowników, stypendysta MKiDN w dziedzinie przekładu. Publikował fragmenty Finnegans Wake w "Literaturze na Świecie" i "Przekładańcu". Dokonane przez niego tłumaczenie Finneganów trenu jest jednym z niewielu całościowych przekładów Joyce'owskiego arcydzieła (po francuskim, włoskim, niemieckim, holenderskim, hiszpańskim, portugalskim, japońskim i koreańskim). Praca nad przekładem zajęła tłumaczowi ponad dziesięć lat.

- - -
Opinie:
Andrzej Sosnowski: "Czytaliśmy obszerne fragmenty tłumaczenia Pana Krzysztofa Bartnickiego w redakcji czasopisma "Literatura na Świecie" w roku 2004 dosłownie z zapartym tchem, pełni podziwu dla niebywałej wirtuozerii tłumacza, która w wypadku tej książki siłą rzeczy oznacza też pedantyczną drobiazgowość, niemal niewyobrażalną erudycję i poliglotyczną przenikliwość. Całość, pod doskonale pięknym tytułem Finneganów tren, nie była jeszcze wówczas gotowa (…). W naszym mniemaniu był to jednak tylko skromny zwiastun przyszłej publikacji książkowej, na którą czekamy".

Tadeusz Sławek:
"Nie waham się powiedzieć, że praca wykonana przez pana Bartnickiego ma z pewnością charakter przełomowy w polskiej humanistyce. (…) Spodziewam się, że tłumaczenie Finnegans Wake będzie wydarzeniem w polskim życiu kulturalnym, okazją do zadania wielu ważnych pytań".

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Franka
Uwielbiam Joyce'a! Jestem pełna podziwu dla tłumacza. Książkę oczywiście zakupiłam! Mistrzowskie tłumaczenie!Gratulacje
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska