https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Hutnika Artur Trębacz: Odwołamy się od decyzji LZPN. Rozważamy też pozew cywilny przeciwko panu Bartnikowi

Tomasz Bochenek
Artur Trębacz, prezes Hutnika
Artur Trębacz, prezes Hutnika Joanna Urbaniec / Polska Press
- Decyzja jest skandaliczna - mówi Artur Trębacz, prezes Hutnika Kraków, komentując decyzję Lubelskiego Związku Piłki Nożnej o przyznaniu awansu do II ligi Motorowi Lublin. - Biorąc pod uwagę sygnały ze strony związku, ciężko się pewnie było spodziewać innej, związek nie był w stanie nawet dokończyć tego, co sam zapowiadał, czyli rozstrzygnięcia na boisku, nie próbował przeciągnąć tej decyzji po tym, jak zostały troszeczkę poluźnione obostrzenia odnośnie pandemii. Powiem szczerze, liczyliśmy na to, że sprawa awansu rozstrzygnie się to na boisku. W każdym innym przypadku to my jesteśmy liderem, zresztą cały czas na stronie Lubelskiego Związku jesteśmy na 1. miejscu. Więc rozwiązanie wypychające Motor z drugiego miejsca na pierwsze jest niedopuszczalne.

Rozwiązaniem sportowym miał być baraż pomiędzy Hutnikiem i Motorem, o którym mowa była podczas wtorkowego posiedzenia zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ten baraż miał być de facto ucieczką od sporu wokół interpretacji regulaminu, który wymagał interpretacji w sytuacji, gdy obie drużyny miały tyle samo punktów, przy czym Hutnik wygrał jedyny bezpośredni mecz, a Motor miał lepszy bilans bramkowy całych rozgrywek. Lubelski ZPN od początku stał na stanowisku, że w takiej sytuacji decydować powinien drugi punkt. I tak do sprawy podszedł w sobotę, gdy podejmował decyzję o zakończeniu rozgrywek w III lidze, grupie IV (bez spadków, utrzymała się dzięki temu m.in. Jutrzenka Giebułtów).

Hutnik Kraków. Wyceny piłkarzy według Transfermarkt. Kto war...

- Mieliśmy przeciek już wcześniej, że zapadanie taka decyzja, jaka zapadła, tylko miała być podjęta w poniedziałek - więc szykowaliśmy się na to - nie ukrywa Artur Trębacz. - Uprzedzając fakty podjąłem pewne działania. Rozmawiałem z prezesem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszardem Niemcem i wiceprezesem PZPN Markiem Koźmińskim. Prezes Niemiec nic nie wiedział, więc decyzja Lubelskiego ZPN podjęta została za plecami pozostałych trzech wojewódzkich związków (małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego - przyp. boch), które też mają wpływ na naszą ligę, bo ich kluby w tej lidze grają. To jest dla mnie już pierwsza sprawa tajemnicza, bo tak jakby prezes Bartnik (Zbigniew, szef Lubelskiego ZPN - przyp.) obawiał się konfrontacji z pozostałymi prezesami. A mamy informacje, że nie były one przychylne takiej decyzji, jaką podjął prezes Bartnik.

Prezes Hutnika dodaje: - Z wiceprezesem Koźmińskim rozmawiałem rano, powiedziałem mu jak wygląda sytuacja, że mamy informację, jaka będzie decyzja. Był bardzo zaskoczony, mówił, że nic takiego nie będzie miało miejsca, że cały czas w obiegu jest decyzja z wtorku, kiedy ustalono wspólnie, że tego typu sprawy - gdy dwie drużyny mają tyle samo punktów albo są inne kontrowersje - będą rozstrzygane na boisku albo w barażu albo w meczu rozgrywanym w ramach ligi. To była jakby jedyna niewiadoma - w jakiej formie ma być ten mecz przygotowany. Więc wygląda na to, że prezes Koźmiński też nie wiedział o jakiejś dziwnej, jednoosobowej decyzji prezesa Bartnika.

Hutnik broni nie składa, twardo stoi na stanowisku, że to jemu należy się awans do II ligi.

- Oczywiście przygotowujemy odwołanie, nie ma tutaj dwóch zdań. Zastanawiamy się tylko, jak szeroko będziemy sprawy kierować, bo rozważamy również pozew cywilny przeciwko panu Bartnikowi - nie ukrywa Trębacz.

Czy odwołanie zostanie złożone do Lubelskiego ZPN?

- Chcielibyśmy maksymalnie skrócić proces decyzyjny - nie ukrywa prezes Hutnika. - Jeżeli moglibyśmy pominąć pewne etapy, to chcielibyśmy je pominąć. Odwołanie do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej - nie wiem, czy w ogóle ma sens, bo wiadomo, że tam decyzję swoją podtrzymają. Skoro taką dziwną podjęli, to pewnie będą się jej trzymać. Pytanie, czy z prawnego punktu widzenia będzie dało się ich pominąć. O tym niech wypowie się prawnik, z którym jestem umówiony na niedzielę.

Najpiękniejsze kobiety kochają piłkarzy. Zobacz te pary! Tak...

Hutnik Kraków. TOP 20 najbardziej utytułowanych piłkarzy z S...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lool

Oglądam własnie Cafe Futbol dobrywka, poświęcone głównie tej sprawie. Jak się okazuje w innych karajach (Anglia, Niemcy) w takich przypadkach decyduje bilans bramek i nie ma dyskusji. Dwóch meczów nie było i to też jest bezsporne, więc nie ma ich bilansu. Hutnik mówi o rympale, szkoda, że za rympał nie uznaje ustawionego meczu, w którym wygrał 1:0 z Motorem ale gdy sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Motor. Hutnik ocenia wybiórczo, pod siebie bo tak mu pasuje i to jest rympał.

g
grzeg

To rzeczywiście skandaliczna sytuacja.Nie muszę dodawać, że jestem całkowicie po stronie Hutnika i zdecydowanie namawiam do działania.

G
Gość

Panie Trębacz jak w poprzednim sezonie Niemiec wydrukowal z sędziami mecz Motor - NKP to cicho siedziałeś A teraz ? To są Trole Twój prezes i Bartnik .po co szukasz sprawiedliwości, ograli Cię i dziś już wódkę razem piją. Pozdrawiam NKP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska