Prezes ŁKS Łagów, lidera III ligi: Są opóźnienia w wypłatach. Pewnie dlatego chłopcy mogli pomyśleć, że wszystko może się rozlecieć

- Myślę, że tweet wziął się stąd, że są u nas dwumiesięczne opóźnienia w wypłatach - mówi Brudek. - Ale to nie jest tak, że te pieniądze nie są zapewnione. One są zapewnione, tyle tylko, że spóźnia się ich przekazanie przez sponsora. Mam jednak zapewnienie, że wszystko zostanie rozliczone do końca roku. I chyba dlatego, że chłopcy nie dostali pieniędzy na czas, mogli pomyśleć, że te problemy są aż tak grube, że tu może się wszystko rozlecieć. Ale myślę, że jesteśmy daleko od czegoś takiego, daleko.

- Opóźnienia są pierwszy raz od ośmiu lat, pierwszy raz odkąd jestem prezesem coś takiego mnie spotkało. Ale czasy są ciężkie i też rozumiem sponsora, że ma swoje problemy, ma swoje kłopoty. W każdym razie zapewnił, że do końca roku zostanie to wszystko uregulowane.

- Czy rzeczywiście jest ryzyko, że możecie nie przystąpić do rozgrywek na wiosnę?

- Rozmowy o nowych kwotach z naszymi sponsorami mamy dopiero na początku stycznia. Więc teraz nie jestem w stanie powiedzieć, jak zachowają się sponsorzy. Czy będą chcieli obcinać duże kwoty, czy będą obcinać cokolwiek, czy będą chcieli nadal być i przy tym dobrym wyniku, jaki osiągnęła drużyna, jeszcze podnieść finansowanie klubu? Na razie nie umiem powiedzieć, jak się zachowają ci wszyscy, którzy nam pomagają.

- Ale na razie nie mam takich sygnałów, że z tych kilku naszych sponsorów wszyscy mówią, że jest na tyle ciężko, że się wycofują. Tak jak na przykład było z Łomżą u piłkarzy ręcznych w Kielcach, kiedy taki duży, gruby sponsor z dnia na dzień odszedł. Ja na razie takiego sygnału nie mam.

- A jeśli taki sygnał będzie, to od czegoś tu jestem, tak? Mam po prostu zastąpić jednego drugim, i to wszystko. Wie pan, ja cały czas jestem optymistą. Dlatego ŁKS Łagów jest w tym miejscu, w którym jest, bo mają prezesa, który jest niesamowitym optymistą. Nie takie problemy w życiu przechodziłem i dawałem radę, tu tutaj nie dam rady?

- Gdybyście nie mieli za sobą tak świetnej rundy, pewnie wasze problemy przeszłyby bez echa.

- No tak, gdybyśmy byli na dziesiątym czy jedenastym miejscu, to pewnie nikogo by nie interesowało, czy ŁKS Łagów zagra, nie zagra. Czy wyjdą, czy nie wyjdą z szatni. Tylko dlatego to interesuje, bo jesteśmy na pierwszym miejscu. I zamierzamy również być na tym miejscu pod koniec czerwca.

Po 17 kolejkach rozgrywek III ligi (gr. IV) ŁKS Łagów prowadzi w tabeli z dorobkiem 37 punktów. Za nim są Avia Świdnik - 35 pkt, Wieczysta Kraków - 34, Stal Stalowa Wola - 34 i Cracovia II - 33. Sytuacja łagowian mogła być jeszcze lepsza, ale w meczu kończącym rundę jesienną ulegli na swoim stadionie Wieczystej 1:2 (mimo prowadzenia 1:0).

Sportowy24.pl w Małopolsce