Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent chce ograniczyć prędkość na Alejach Trzech Wieszczów

Piotr Tymczak
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski jest za ograniczeniem prędkości na Alejach Trzech Wieszczów. Zdaniem urzędników jazda z prędkością 50 kilometrów na godzinę poprawi płynność ruchu i zmniejszy ilość spalin.

Co sądzisz o pomyśle ograniczenia prędkości na Alejach? Według Ciebie taka zmiana upłynni ruch? Wypowiedz się w komentarzu pod artykułem

Urzędnicy chcą od jesieni obniżyć dopuszczalną prędkość dla pojazdów na Alejach Trzech Wieszczów do 50 km/h (teraz obowiązuje tam 70 km/h).

W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu uważają, że taka zmiana wpłynie na zwiększenie przepustowości Alej, poprawi się na nich płynności jazdy, usprawni przejazd komunikacji zbiorowej, zmniejszy emisja spalin. To jednak nie przekonuje wielu mieszkańców, którzy pomysł uważają za mocno kontrowersyjny. Nie brak jednak mieszkańców, którzy byliby zadowoleni z nowych zasad ruchu.

Urzędnicy tłumaczą, że zmiana prędkości na Alejach była jednym z postulatów strony społecznej, które zostały zgłoszone podczas obrad „Forum na rzecz czystego powietrza”, czyli platformy dyskusyjnej z udziałem organizacji społecznych.

Wtedy aktywiści argumentowali, że obniżenie prędkości o 20 km/h pozwoli poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym, obniży poziom hałasu oraz zanieczyszczenie powietrza poprzez zmniejszenie emisji spalin.

- Emisja toksycznych składników spalin jest w dużym stopniu zależna od sposobu eksploatacji silnika. Jeżeli w danym ciągu komunikacyjnym sygnalizacja świetlna jest dobrze zsynchronizowana i umożliwia płynny ruch pojazdów ze stałą prędkością 70 km/h, to zanieczyszczenie powietrza nie będzie duże - komentuje prof. Marek Brzeżański z Politechniki Krakowskiej.

Dodaje jednak, że jeżeli natomiast ustalony limit prędkości nie gwarantuje ciągłości ruchu i wymusza częste zatrzymywanie się pojazdów, to wówczas rozpędzanie pojazdów do prędkości np. 70 km/h generuje większą ilość toksycznych składników (zwłaszcza tlenków azotu i cząstek stałych) niż rozpędzanie do prędkości 50 km/h. - Można stwierdzić, że wprowadzenie limitu dopuszczalnej prędkości jazdy powinno być poprzedzone analizą strumienia ruchu - mówi prof. Brzeżański.

Zaznacza, że warto skorzystać z doświadczeń innych krajów, gdzie można spotkać system elastycznego dopasowania limitu prędkości do aktualnie istniejących warunków ruchu. Polega to na tym, że ograniczenia prędkości są wyświetlane na świetlnych znakach drogowych, co gwarantuje dużą przepustowość ciągu komunikacyjnego przy możliwie minimalnej emisji toksycznych składników spalin.

Więcej o pomyśle w "Dzienniku Polskim"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska