"Błagam, nie gwałćcie królowej". Prof. Cęckiewicz w obronie zakola pod Wawelem
Chciałbym, aby ten teren był takim miejskim salonem rekreacyjnym, tak jak do tej pory chętnie odwiedzanym przez krakowian i turystów. Zachowania takiego charakteru bulwarów chcieliby również badani przez nas krakowianie. Plan dla bulwarów to jedyne narzędzie, które może skutecznie ochronić ten teren przed zabudową i zeszpeceniem. Przygotowywany plan wzmacnia już teraz fakt objęcia fragmentu bulwaru Czerwieńskiego Parkiem Kulturowym. Każda, nawet najdrobniejsza ingerencja w teren musi uwzględniać rygorystyczne opinie konserwatorskie i szereg innych. Ostatnia z oddanych tu realizacji architektonicznych, Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego, została zrealizowana na podstawie konkursu. To ściśle wkomponowana w otoczenie budowla, w żaden sposób nienaruszająca historycznej rzeźby otoczenia. Wyłącznie taka architektura jest tu dopuszczalna.
Rację ma pan prof. Witold Cęckiewicz ostro protestując przeciw masztom statków i barkom zaburzającym sylwetę Wawelu. Już dawno odpowiednie zapisy chroniące zakole Wisły pod Wawelem znalazły się również w projekcie planu dla bulwarów. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z polskim prawem, Wisła jest drogą wodną zarządzaną przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i Urząd Żeglugi Śródlądowej. I kotwiczyć na niej mogą jednostki na podstawie zezwolenia tych instytucji, zgodnie z obowiązującymi tu przepisami. Tego plan zagospodarowania zmienić nie może. Prezydent Miasta nie jest upoważniony do wydawania w tym zakresie żadnych zezwoleń ani odmów. Od wielu lat mówi się o potrzebie zwrócenia miasta "frontem do rzeki". Skutecznie realizujemy ten postulat, stawiając chociażby kładkę Bernatka, która doprowadziła do znacznego ożywienia społecznego i kulturalnego starego Podgórza.
W sąsiedztwie bulwarów granicami planu zostały objęte m.in. tereny już zainwestowane, znajdujące się w bezpośrednim ich sąsiedztwie: teren po byłych zakładach Vistula czy też dawny hotel Forum. Obszary te są nadal wskazane pod inwestycje, jednakże na ściśle określonych warunkach, podporządkowanych ochronie krajobrazu i walorów.
Plan dla bulwarów wiąże się też ściśle z rewitalizacją terenów poprzemysłowych, zwłaszcza od Zabłocia do Rybitw. Tak stanie się m.in. na bulwarze Kurlandzkim, gdzie powstanie Centrum Muzyki.
Naszą dyskusję prowadzimy w momencie kiedy urzędnicy prowadzą prace nad planem zagospodarowania bulwarów Wisły, który ma uregulować co i gdzie może na niej cumować.
Już w sobotę kolejny głos w tej sprawie.
Eksperci popierają usunięcie barek z zakola Wisły pod Wawelem
Pierwszy w naszej dyskusji głos zabrał prof. Witold Cęckiewicz. Publikowaliśmy jego artykuł w sobotę.
Architekt apelował, aby usunąć barki spod samego Wawelu, z zakola Wisły. "Błagam, nie gwałćcie królowej polskich rzek" - pisał. Zauważył ponadto, że jednostki pływające na Wiśle przestały już przypominać niskie galary, a zamieniły się w kilkupiętrowe knajpy.
Jako drugi wypowiedział się Aleksander Mirek, architekt, który w Podgórzu sam chce postawić barkę długą na ponad 100 metrów. Stwierdził, że urzędnicy niesłusznie postrzegają rozwój żeglugi na Wiśle jako problem, a nie szansę dla miasta. Zgodził się z profesorem co do usunięcia barek z zakola rzeki, ale równocześnie zaapelował o wyznaczanie dla nich dogodnych miejsc.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+