https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Projektantka łącznika podejrzaną w tarnowskiej zmowie przetargowej

Andrzej Skórka
Elżbieta G. projektowała budowę połączenia dwupasmówką węzła autostrady z al. Jana Pawła II w Tarnowie. Według krakowskiej prokuratury ona także jest zamieszana w głośną aferę łącznikową
Elżbieta G. projektowała budowę połączenia dwupasmówką węzła autostrady z al. Jana Pawła II w Tarnowie. Według krakowskiej prokuratury ona także jest zamieszana w głośną aferę łącznikową Andrzej Skórka
Zatrzymana na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie Elżbieta G. to już trzynasta osoba podejrzana o udział w zmowie przetargowej, przy budowie połączenia autostradowego w Tarnowie. Elżbieta G. została aresztowana na trzy miesiące. Krakowscy śledczy prześwietlają przetarg na budowę łącznika autostradowego już od kilkunastu miesięcy. Ich zdaniem, w wyniku zmowy przetargowej towarzyszącej temu postępowaniu samorząd Tarnowa stracić mógł nawet 25 mln zł.

We wtorek kolejną podejrzaną o udział w aferze została Elżbieta G. Z naszych ustaleń wynika, że to była urzędniczka z Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. Przez krótki czas, w latach 90. kierowała nawet tą miejską instytucją. Z samorządem nie jest związana jednak już od kilku lat. Odeszła z TZDM na długo przed jego likwidacją.

Zajęła się prowadzeniem własnej działalności gospodarczej, polegającej na projektowaniu dróg i mostów. I właśnie z tego powodu jej nazwisko pojawiało się w kontekście budowy połączenia autostradowego. To Elżbieta G. była autorką projektu nowej dwupasmowej ulicy, która połączyła węzeł autostradowy w Krzyżu z al. Jana Pawła II.

W sprawie dotyczącej przetargowej zmowy podejrzana jest o poświadczanie nieprawdy w dokumentach, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

O jakie korzyści chodzi? Tego śledczy nie chcą na razie ujawnić. Kolejne dwa zarzuty dotyczą przypadków pomocy innym osobom we wręczaniu korzyści majątkowej bliżej nieokreślonemu urzędnikowi.

- Wartość przekazanych pieniędzy wynosi 30 tysięcy złotych - dodaje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie. - Z uwagi na wykonywane czynności śledcze nie możemy w tej chwili podać informacji dotyczących złożonych przez podejrzaną wyjaśnień.

Na tym lista zarzutów pod adresem Elżbiety G. jeszcze się nie kończy. Prokuratura podejrzewa ją dodatkowo również o trzy przypadki wręczania łapówek urzędnikowi w latach 2006-09, czyli jeszcze przed przetargiem łącznikowym. Chodzić miało w tych przypadkach o łączną sumę 20 tysięcy złotych. - Zarzuty te nie mają związku z budową łącznika - przyznaje prok. Marcinkowska.

Projektantka łącznika po przedstawieniu zarzutów trafiła przed oblicze sądu. Prokuratura wnioskowała bowiem o jej tymczasowe aresztowanie. Sąd wniosek zaakceptował i zdecydował o aresztowaniu Elżbiety G. na trzy miesiące. Projektantce grozi kara nawet 8 lat więzienia.

Tuż po jej zatrzymaniu prokurator podjął decyzję o uchyleniu aresztu wobec urzędniczki tarnowskiego magistratu Danuty B. W roku 2010 jako starsza specjalistka ds. inwestycji w TZDM stała na czele komisji przetargowej, która rozstrzygała postępowanie na budowę łącznika autostradowego. Podejrzana jest o przyjęcie łapówek od przedstawicieli firmy Strabag oraz o podrobienie kosztorysów inwestorskich, co zwycięzcom przetargu miało pomóc w podbiciu ceny.

Afera z łącznikiem
Na trop nieprawidłowości towarzyszących tarnowskiej inwestycji śledczy wpadli badając sprawy związane z budową jednej z linii szybkiego tramwaju w Krakowie. Wśród 13 osób, które do tej pory znalazły się w gronie podejrzanych, są przede wszystkim osoby z branży drogowej. Chodzi m.in. o ludzi związanych z firmami Strabag i Mota Engil (w konsorcjum wygrały przetarg na budowę łącznika za 40 mln zł). Jednym z podejrzanych jest również były prezes tarnowskiego Poldimu. Prawie pół roku spędziła w Areszcie Śledczym w Krakowie Danuta B. To jedyna jak dotąd urzędniczka, której w sprawie zmowy postawiono zarzuty. Z Elżbietą G. łączy ją fakt, iż obydwie w latach 90. pracowały w Tarnowskim Zarządzie Dróg Miejskich, który w 2010 r. przeprowadził przetarg na łącznik.

Wątek prezydenta

Badając zmowę śledczy wpadli na ślad afery łapówkarskiej, w której podejrzanym jest prezydent Tarnowa. Wątek przekazania mu od przedstawicieli Strabagu 70 tys. zł łapówki za "przychylność" to teraz odrębne śledztwo.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
abc
czyżby wszyscy Tarnowianie tak bardzo kochali biednego OLKA że tak dużo plusów do komentarza na jego temat. Oj nieładnie, nieładnie. Rozsierdzici posła Wardzałę i przestanie być prawnikiem za darmo. Wiecie ile stracicie
a
abc
dlaczego jeszcze ABW nie zwinęło tego który od lat zajmował się drogami, czyżby decyzje polityczne
G
Gość
gdyby przyszedł komisarz tylko nie koleś partyjny HSN i nie wyznaczony przez jego kolesia to może możnaby liczyć na jakiekolwiek zmiany a tak, niestety musimy trwać w tej POskiej sielance a gdy zostaną w końcu wywaleni to niewidomo czy jeszcze w Tarnowie będzie coś naszego i będzie czym zarządzac
R
Roboll.
Czy przypadkowa była decyzja głównej księgoweo przejściu na emeryturę w gorącym okresi dla inwestycji Tarnowa.Może ABW sprawdzipowiązania firm budowlanych z Koszyc Wielkich czy niema powiązan nepotyzmu.
p
prawo złe, ale prawo
Nadzór Budowlany nic nie robi w sprawie anonimowych donosów, bo taki ma regulamin na swoim portalu internetowym. Ludzie chcą mieć spokój, nie chodzić zeznawać, to donoszą, ale się nie podpisują. Korzystają na tym przestępcy. Czas zmienić prawo.
m
m
Ja tez przeglądam komentarze i czytam w mediach ze Danuta B. już się przyznała, jak wcześniej kilka osób. Wiec co? Nie było i nie ma afer?? Weź się urzędasie za pracę, a nie wypisuj głupot na forach.
m
mieszkaniec
Dość milczenia właśnie. Wiedzę czerpię z komunikatów prokuratury, doniesień prasowych i własnych obserwacji. Skoro nic nie wiesz to faktycznie zamilcz. Normalni i uczciwi mieszkańcy nie mogą czekać spokojnie aż wszystko rozkradną i zniszczą. Milczeli wiele lat, ale to "złoto" trafiało gdzie indziej. I tak, jestem zainteresowany, bo to nie wasze pieniądze, ale również moje i nie mam zamiaru patrzeć jak się je rozkrada na lewo i prawo. Bardziej ciekawe jest twoje "zainteresowanie" aby siedzieć cicho i niczego nie komentować, w końcu rok wyborczy, więc bójcie się, bójcie...
t
też mieszkaniec
A kim Ty jesteś? Taki zainteresowany... Skąd czerpiesz wiedzę? Ja spokojnie czekam na wyroki (sądowe), bo nie widziałem, nie słyszałem i nie wiedziałem - TO NIE OCENIAM!!! Pamiętaj - "milczenie jest złotem".
m
mieszkaniec
Skoroś jesteś taki mądry to powiedz, jakie to decyzje zapadały, o czym wiedział, o czym nie wiedział, no tak, nie masz pojęcia:) Czyli zainteresowani milczą, to znaczy że są czyści. Przecież skoro prokuratura mówi o wręczaniu łapówek od 2006 roku, to za co? To nie pomówienie, to fakty, bo kto jest zamieszany? Dyrektorzy TZDM, a więc ludzie związani bezpośrednio z inwestycjami. A kto za to odpowiadał? Nie napiszę bo mógłbyś uznać to za "pomówienie":) Opieram się właśnie na organach ścigania, z tą różnicą, że nie daję sobą manipulować, tylko myślę. Ty też spróbuj..
b
basia
szkoda że tak póżno
n
nie płotka a szczupak
Kiedy (w)padnie Grad ?
Oto jest pytanie !
m
mak
Jeszcze parę osób usłyszy zarzuty i powstanie na Montelupich zamiejscowy oddział zamknięty Urzędu Miasta Tarnowa
R
Roboll.
Była Pani Dyrektor "Zakładu Drogowego" w Tarnowie przed istnieniem TZDM-u , po wejściu Polski w 2004 roku znalazła dla siebie w biurze projektowym dla siebie i dla magistratu Tarnowskiego jak się okazuje konkretne dofinansowane w Euro. 13 OSÓB w jednym przetargu a to tylko góra lodowa ,gdzie przetargi poniżej 1 miliona ,poniżej 15.000 Euro, a gdzie zadania dodatkowe z "wolnej ręki" zgodnie z art.67 Zamówień Publicznych.To urzędnicy mieli tak swobodną możliwość dokonywania przez tyle lat swoich niecnych działan Ciekawością jest co na to wszystko księgowości TZDM-u oraz UMT.
t
też mieszkaniec
Przegladam komentarze i tak mnie zastanawia - skąd ten cytat wziąłeś: "nic nie wiedzieć, nic nie widzieć, nic nie słyszeć" ? Po sprawdzeniu wypowiedzi we wcześniejszych artykułach stwierdzam, że padło tylko takie zdanie "pewne decyzje zapadały poza mną". To nie to samo. Chyba, że miałeś już wtedy (2006 r.) wiedzę na ten temat. A to co piszesz " na pewno dokonywali przekrętów przy wielu innych inwestycjach" to jest już pomówienie. Nie daj sobą manipulować, daj czas organom ścigania a przede wszystkim sądownictwu!
w
wiewiórka
Jak informuje UM w najbliższych dniach HSN złoży rezygnacje z zajmowanego stanowiska z powodów zdrowotnych.Obecnie przechodzi specjalistyczne badania lekarskie laryngologiczne i okulistyczne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska