FLESZ - Przybędzie niemal 250 fotoradarów

Angelika i dwóch 19-letnich braci bliźniaków nad ranem wracali z imprezy, ale nie dojechali do domu. Ich audi A6 wypadło z drogi i dachowało. Mimo reanimacji prowadzonej najpierw przez strażaków, a potem przez ratowników medycznych pogotowia, 18-latka zmarła. Uwagę policji zwróciło to, że w aucie brakowało kierowcy. Jeden z bliźniaków ukrył się w krzakach. Obaj byli pijani (dziewczyna była trzeźwa!) i żaden z nich nie przyznał się do winy. Zastosowali najlepszą z możliwych linii obrony, bo są identyczni do tego stopnia, że na nic zdały się przesłuchania świadków wypadku. Na dodatek mają identyczne DNA, więc badania materiału genetycznego pozostawionego w aucie to bardzo skomplikowana procedura, która niekoniecznie da rozwiązanie sprawy.
Wszystko to sprawiło, że do sądu nadal nie trafił akt oskarżenia wobec sprawcy wypadku.
- Sprawa jest bardzo skomplikowana pod względem faktycznym i dowodowym – tłumaczy Tadeusz Cebo, szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.
Od kilku miesięcy oczekiwane są wyniki badań DNA, ale termin ich oddania jest stale przesuwany. Najpierw zepsuła się specjalistyczna maszyna, później zabrakło odczynnika, który sprowadzany jest ze Stanów Zjednoczonych. Śledczy zabezpieczyli także ubrania obu mężczyzn i wykonano bogatą fotodokumentacje wnętrza pojazdu. To zdaniem eksperta badań kryminalistycznych Zbigniewa Jabłońskiego, który w swojej zawodowej karierze jako policyjny ekspert kryminalistyki i biegły sądowy wydał ponad 8 tys. ekspertyz dotyczących wypadków, powinno wystarczyć do przyrządzenia badania identyfikacyjnego osoby kierującej pojazdem. Ale z jego pomocy zrezygnowała gorlicka prokuratura.
- O tym jacy biegli będą ewentualnie powołani w tej sprawie oraz jakie inne czynności zostaną jeszcze wykonane zdecyduje prokurator nadzorujący śledztwo. Postępowanie jest w toku, w związku z czym nie możemy wskazać jakie działania są jeszcze planowane do realizacji – odpowiada prokurator Cebo.
Już dziś wiadomo, że zapowiada się na przełom w patowym śledztwie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.
- Po nagłośnieniu sprawy w programie „Państwo w Państwie” śledztwo ruszyło do przodu i mam nadzieję, że prokuratura skieruje wreszcie aktu oskarżenia do sądu – zaznacza Katarzyna Purgal, matka 18-letniej Angeliki, która zginęła w wypadku.
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zgodziła się na przedłużenie śledztwa, zaś, co najważniejsze, Prokuratura Regionalna w Krakowie wydała dyspozycje Prokuratorze Rejonowej w Gorlicach. Dalsze czynności są głównie uzależnione od wyników badań DNA. Potem w grę wchodzą dodatkowe badania mikrośladów, mechanoskopijne (te które proponował Zbigniew Jabłoński) i powtórne przesłuchanie podejrzanego.
- Epidemia: Raport minuta po minucie. 23 242 nowe zakażenia. Zmarły 403 osoby
- Nowy Sącz na czarno-białych archiwalnych zdjęciach
- To znani sądeczanie z pierwszych stron gazet. Oni na co dzień goszczą w mediach
- Kiła, gruźlica, ospa… Na co chorowali mieszkańcy w 2019 roku
- Oto sądeczanie na fotografiach z dzieciństwa. Poznalibyście ich? [ZDJĘCIA]
- Zamawiaj do domu. Oto lista restauracji, które dowożą jedzenie w Nowym Sączu