Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protesty w sprawie nowych linii kolejowych nasilają się. Sprzeciw gminy Wielka Wieś

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Mieszkańcy gminy Wielka Wieś tłumnie zebrali się w hali sportowej w Białym Kościele, żeby wyrazić sprzeciw wobec planów budowy linii kolejowej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. W powiecie krakowskim protestuje społeczność czterech gmin.

WIDEO: Krótki wywiad

Ludzie z mediów dowiadywali się o konsultacjach - trwających do 10 marca - związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego "Solidarność" między Warszawą i Łodzią w Stanisławowie (gm. Baranów). Mają do niego prowadzić linie kolejowe z całej Polski.

Jedna z nich ma biec przez cztery podkrakowskie gminy. Co ciekawe, nie będzie to linia wprost pod Warszawę do CPK, ale w kierunku Katowic do tzw. Węzła Małopolsko-Śląskiego. Trzy z czterech wariantów wyznaczonej nowej linii prowadzą przez gminę Wielka Wieś. Mieszkańcy protestują przeciwko takiej lokalizacji.

- Linia przecina obszary zurbanizowane i tereny piękne krajobrazowo. Tu ludzie przyjeżdżają wypoczywać na weekend, a inwestycja może wszystko zniszczyć - ubolewa jeden z mieszkańców.

W środowy wieczór mieszkańcy przyszli na spotkanie z władzami samorządowymi, żeby uzyskać informacje o tym przedsięwzięciu i o tym, jakie utrudnienia czekają ich z tego powodu i jak się przed nimi ustrzec. A kłopoty zapowiadają się ogromne. Inwestorzy zaplanowali budowy ponad 1 600 km nowych linii, wchodzących w skład 12 szlaków kolejowych, z których 10 podstawowych to tzw. szprychy. Łączą one poszczególne regiony kraju z CPK i między sobą.

- Na naszym terenie ma przechodzić linia, która połączy Kraków ze Śląskiem. Zaplanowano szybki pociągi, który według informacji spółki CPK, ma jeździć co 10 minut - informował mieszkańców Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.

- Ludzie boją się hałasu i utrudnień. Niektórzy mówią mi, że wyburzenie domu to jeszcze pół biedy, bo można go odbudować w innym miejscu, ale co z tymi, którzy zostaną z pociągiem i terenem kolejowym 50 metrów od domu? Niedawno usłyszałem, że powinniśmy spojrzeć nie tylko na negatywne strony tej inwestycji, ale także na pozytywne. Tylko proszą mi wskazać jedną pozytywną rzecz z punktu widzenia naszej gminy. Zniszczony będzie teren, dolinki, parki krajobrazowe, wyburzone domy, hałas i utrudnienia i nic więcej. Stacji tu nie będzie. Nie widzę uzasadnienia dla tej budowy - mówił Wołos.

Samorządowcy i mieszkańcy skupili się na przygotowaniu do wysłania skarg i uwag. Zaznaczali, że wypełnianie wniosków z uwagami poprzez stronę internetową spowoduje, że nie wiadomo, gdzie te uwagi wylądują. Dlatego proszono mieszkańców, by wypełniali druki i wysyłali pocztą lub przynosili do gminy, która wyśle je do spółki CPK.

Kilkuset mieszkańców gminy Jerzmanowice-Przeginia przyszli na konsultacje, by oprotestować trasę linii kolejowej

Protest w Jerzmanowicach. Kolej może zrujnować domy, wioski,...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Protesty w sprawie nowych linii kolejowych nasilają się. Sprzeciw gminy Wielka Wieś - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska