OKRK postanowił w ten sposób zareagować na informacje, że w 2018 roku ma powstać na terenie Krakowa kilkanaście pomników. W budowę pomników angażuje się finansowo gmina, współfinansując te inwestycje. Łączny koszt planowanych przedsięwzięć to kilkanaście milionów z złotych.
"OKRK nie popiera takiej polityki Urzędu Miasta Krakowa. Komitety budowy pomników powinny ponosić ich koszty" - napisano w oświadczeniu Komitetu.
Stowarzyszenie oświadczyło też, że wraca do pomysłu przewodniczącej (od niedawna) OKRK, radnej Małgorzaty Jantos, aby za każdej kadencji Rady Miasta wznosić maksymalnie 2-4 pomników.
OKRK sprzeciwia się "multiplikowaniu różnorodnych pomników" we wspólnej przestrzeni publicznej. "Taka swoista pomnikomania - finansowana dodatkowo z publicznych środków - przyczyni się bardziej do deprecjacji, aniżeli upamiętnienia i refleksji, jaka
towarzyszyć powinna, zarówno programowo-ideowym celom, jak i odbiorowi każdego monumentu" - stwierdzono w oświadczeniu, pod którym podpisała się przewodnicząca OKRK Małgorzata Jantos oraz Mikołaj Kornecki, obecnie honorowy przewodniczący OKRK (wcześniej wieloletni szef stowarzyszenia).
Obecnie w Krakowie szykuje się stawianie i odsłanianie w tym roku pomników: płk. R. Kuklińskiego na placu J. Nowaka-Jeziorańskiego,
Orląt Lwowskich na ul. Retoryka, Armii Krajowej pod Wawelem, Orła Białego na placu Inwalidów, 6 nowych popiersi oraz pomnika Niedźwiedzicy Baśki Murmańskiej w parku Jordana, trwają też przymiarki do ustawienia pomnika Turków Osmańskich pojących konie w Wiśle na bulwarach wiślanych.