Tablica miała stanąć przed hotelem Podhalanin w Wadowicach, kiedyś koszarami batalionu. Inicjatorem wmurowania tablicy było Stowarzyszenie Byłych Żołnierzy i Pracowników I Podhalańskiego Batalionu Piechoty Górskiej w Wadowicach. W dniu zapowiedzianej uroczystości przynieśli ją ze sobą i jak można przeczytać w mediach społecznościowych niektórych obecnych dokonali jej odsłonięcia. Niedługo potem zniknęła ona z trawnika przed budynkiem. Na zapowiedzianą uroczystość nie stawił się burmistrz miasta ani nikt reprezentujący Wojsko Polskie.
- Przedstawiciele Stowarzyszenia spotkali się przed hotelem Podhalanin, by zobaczyć tablicę, ale ostatecznie nie doszło do jej wmurowania
- powiedziała nam Gabriela Żmuda, przedstawicielka firmy Bongo Invest w Wadowicach, do której obecnie należy teren wraz z hotelem Podhalanin.
Inicjatywę wmurowania tablicy negatywnie ocenił Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie.
- Jeśli odnosimy się z szacunkiem dla tych, którzy walczyli o niepodległość i bronili wolności to nie możemy godzić się na celebrowanie formacji, które umacniały komunistyczny totalitaryzm i zniewolenie
- komentuje dr Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie. Zaprzecza, gdy pytamy, czy odczuwa satysfakcję, że po proteście IPN i naszej publikacji tablica ostatecznie nie znalazła swojego miejsca w Wadowicach. - Tu nie chodzi o satysfakcję, ale o to, żeby zapanowała normalność - odpowiada Korkuć.
- Przykre, że w czasach, kiedy Rosja przywraca stalinowską wizję dziejów również w Polsce są tacy, którzy za pomocą fałszu i przemilczeń próbują oddawać hołdy formacjom wzorowanym na sowieckim NKWD. A taki był Korpus Bezpieczeństwa Publicznego, w którego skład wchodził batalion w Wadowicach
- dodał naczelnik z IPN i jednocześnie doktor nauk historycznych UJ specjalizujący się w powojennych dziejach Polski.
Przypomnijmy, że zgodnie z prawem IPN musi zaakceptować idee, miejsca i co ważne, treści tablic pamiątkowych w przestrzeni publicznej. W tym przypadku krakowski Oddział IPN został poinformowany przez organizatorów zaledwie na cztery dni przed zaplanowanym terminem uroczystości odsłonięcia tablicy. W piśmie wysłanym do IPN członkowie Stowarzyszenia byłych żołnierzy oddziału napisali, że tablica została już wykonana.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim 20 lat temu. Miejsca, w których dzisiaj stoją galerie i centra handlowe
- "Ekonomik" w Oświęcimiu na archiwalnych fotografiach. Szkoła ma już 60 lat
- Meble oferowane przez oświęcimian na OLX. Zobaczcie
- Medale i nagrody z okazji Święta Miasta w Oświęcimiu
- Unia Oświęcim druga w hokejowym Memoriale Artura Malickiego. Zobaczcie zdjęcia
- Kolorowe, radosne i charytatywne zakończenie wakacji w Brzeszczach
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
