https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Upamiętniono kobiety, które z Tarnowa trafiły do obozowego piekła

Paweł Chwał
To największa tablica na tarnowskiej "Ścianie Pamięci" muru Zakładu Karnego w Tarnowie. Jej odsłonięcia dokonali potomkowie więźniarek KL Ravensbrück. W uroczystości wzięło udział dużo dzieci i młodzieży oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń patriotycznych. Więcej zdjęć w galerii!
To największa tablica na tarnowskiej "Ścianie Pamięci" muru Zakładu Karnego w Tarnowie. Jej odsłonięcia dokonali potomkowie więźniarek KL Ravensbrück. W uroczystości wzięło udział dużo dzieci i młodzieży oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń patriotycznych. Więcej zdjęć w galerii! Paweł Chwał
Na tarnowskiej "Ścianie Pamięci" muru Zakładu Karnego odsłonięta została tablica pamiątkowa upamiętniająca polskie więźniarki, które w dwóch transportach trafiły do największego niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet KL Ravensbrück. W uroczystości wzięły udział m.in. wnuczki więzionych kobiet, które przeszły w czasie wojny prawdziwą gehennę.

Więzienie przejściowe w Tarnowie. Tu najpierw trafiały aresztowane kobiety

Tarnowskie więzienie było w czasie wojny więzieniem etapowym. To właśnie w nim rozpoczynała się gehenna tysięcy osób z całej południowo-wschodniej Polski – więźniów politycznych. Stąd przewożono ich między innymi na brutalne przesłuchania do siedziby gestapo przy ulicy Urszulańskiej.

- Kobiety, które we wrześniu 1940 i 1941 roku, po tygodniach przesłuchań i zamknięcia, opuszczały wreszcie znienawidzone mury myślały, że nie może być już nic gorszego niż przejściowe tarnowskie więzienie. Niestety szybko przyszło im przekonać się o tym, jak bardzo się myliły – podkreślano podczas czwartkowej uroczystości.

Pojechały w nieznane, do hitlerowskiego obozu

Z Tarnowa do KL Ravensbrück, w dwóch transportach w wagonach bydlęcych wywieziono w sumie 176 kobiet, które były przetrzymywane w tarnowskim więzieniu (59 w pierwszym i 117 w drugim). Wśród nich było sporo tarnowianek. W drugim transporcie znalazła m.in. harcmistrzyni Józefa Kantor, przyszła drużynowa stworzonej w obozie, tajnej drużyny harcerek "Mury", jedynej takiej znanej dziś konspiracyjnej formacji harcerskiej w niemieckich obozach koncentracyjnych, której przyświecało hasło: 'Trwaj i pozwól przetrwać innym”. Dla nazistów Ravensbrück stanowił prawdziwy poligon doświadczalny. W obozie szkoliły się esesmańskie zbrodniarki, lekarze dokonywali zbrodniczych eksperymentów, a więźniarki ginęły z wycieńczenia, zmuszane do katorżniczej pracy.

Tablica upamiętnia więźniarki

Nazwiska wszystkich więźniarek, które trafiły do obozu z Tarnowa znalazły się na odsłoniętej w czwartek tablicy, która powstała z inicjatywy Fundacji Pro Patria Semper oraz Stowarzyszenia Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück. Ich kwerenda przez IPN trwała blisko trzy lata.

- Pamiętajmy o bezmiarze tej tragedii. Pamiętajmy o tym, aby precyzyjnie nazywać sprawców. Pamiętajmy o tym, abyśmy nigdy nie odczłowieczyli, nie sprowadzili do samych nazwisk ofiar tego zbrodniczego procederu, którego były uczestniczkami. Zza każdym z tych nazwisk kryje się prawdziwa tragedia życiowa, prawdziwa śmierć, a czasami gorsze od niej cierpienie i życie w kalectwie - podkreślał podczas uroczystości Maciej Korkuć z krakowskiego oddziału IPN.

Wzięły w niej udział liczne delegacje z tarnowskich szkół, drużyn harcerskich, stowarzyszeń kombatanckich i organizacji patriotycznych, samorządowcy oraz członkowie rodzin więźniarek. Odsłonięcie tablicy, poprzedziła msza św. oraz wzruszające wspomnienia wnuczek więźniarek.

Natomiast w sobotę o godz. 11 planowany jest spacer historyczny po Starym Cmentarzu w Tarnowskie szlakiem miejsc wiecznego spoczynku więźniarek KL Ravensbrück.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska