Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy z Nowego Targu w proteście zablokują zakopiankę

Tomasz Mateusiak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Wojciech Matusik
Handlowcy z Nowego Targu są przeciwni budowie nowej galerii handlowej w ich mieście. Swoje "nie" dla inwestycji wyrażą blokując zakopiankę...

Droga zostanie zablokowana w najbliższą sobotę przez członków stowarzyszenia "Centrum". Ma wyjść na trasę 70 biznesmenów oraz kilkuset ich pracowników. Mówią, że będą bronić swoich miejsc pracy. Ich zdaniem, zatrudnienia pozbawi ich wielka galeria handlowa, która ma mieć powierzchnię 25 tys. metrów kwadratowych.

- Władze naszego miasta nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę robią Nowemu Targowi zgadzając się na kolejną galerię handlową - uważa Grzegorz Zwinczak z zarządu stowarzyszenia, które połączyło nowotarskich kupców prowadzących biznes w centrum miasta. Już teraz są dwa takie obiekty i kupcy na własnej skórze odczuli, że zabierają im klientów.

- Kiedy powstanie kolejna galeria (na granicy Nowego Targu i Szaflar - gdzie inwestor zaczął już sprzedawać powierzchnie sklepowe - przyp. red.), wszyscy pracujący w okolicach Rynku pójdą z torbami - ostrzega Zwinczak. Bezrobotnych zostanie kilkaset osób. Klientów stracą też ludzie handlujący na miejskim bazarze, czyli kolejnych kilkaset osób.

Kupcy uważają, że władze Nowego Targu powinny zablokować budowę galerii. Tym bardziej że w ostatnich miesiącach drobny handel i tak już mocno ucierpiał. Od kiedy zmniejszono parking na Rynku o ponad 100 miejsc, większość tutejszych sklepów zaczęła upadać. Te, które jeszcze istnieją, notują spadek przychodów nawet o 70 proc.

- Teraz miasto chce jeszcze wprowadzić płatne parkingi w całym centrum - mówi Darek Szuwak, kolejny kupiec. Wówczas nikt już nie będzie kupował, bo każdy zdecyduje się jechać do galerii z bezpłatnym parkingiem. Władze miasta działają na korzyść marketów, a przecież pieniądze, które tam ludzie wydadzą, nie zostaną na Podhalu.

Handlowcy twierdzą, że zamiast protestować woleliby z burmistrzem czy radnymi rozmawiać. Proponują dwa rozwiązania. Miasto zablokuje budowę galerii albo powiększy bezpłatny parking na Rynku i postawi tam szalety. Burmistrz Marek Fryźlewicz uważa, że obie propozycje nie są możliwe do zrealizowania.

- Galerii nie zablokuję, bo nie mam prawa, które by mi na to pozwalało. W Polsce każdy może budować co chce, o ile pozwala na to plan zagospodarowania. Na granicy z Szaflarami plan przewiduje galerie - mówi. Z kolei pomysł, by powiększyć parking w Rynku a także zrezygnować z tworzenia w centrum strefy płatnego parkowania jest - zdaniem Fryźlewicza - niepoważny, bo sprawi, że klientowi sklepów w centrum trudniej będzie znaleźć miejsce do postoju. Wszystkie dostępne zajmą rano pracujący w okolicy. W tej sytuacji jest niemal pewne, że zakopianka w sobotę zostanie zablokowana.

- Wyjdziemy na drogę około godz. 16 na kilkanaście minut - mówi Zwinczak. Będzie to protest ostrzegawczy. Jeśli to nie pomoże, w wakacje kupcy będą często blokować szosę.

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.
Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i
Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska