Zmiany mają dotyczyć przede wszystkim podwyższenia kar za łamanie ograniczenia prędkości. Zdaniem MSWiA grzywny są zbyt niskie i nie odstraszają skutecznie piratów drogowych, co w konsekwencji powoduje lawinowy wzrost wypadków i kolizji a także ofiar śmiertelnych na naszych drogach.
- Dobry trend z poprzednich lat został zahamowany i przybywa ofiar wypadków drogowych - powiedział wiceszef MSWiA, Adam Rapacki.
Tej tezie przeczą dane z województwa śląskiego z których wynika, że dobry trend na naszych drogach trwa nadal. Z roku na rok ginie u nas coraz mniej ludzi. W 2009 było to 415 osób a rok później 349. W tym roku do 23 lipca na śląskich drogach śmierć poniosło 175 osób w tym 64 pieszych.
Nie zmienia to jednak faktu, że w statystykach ogólnopolskich jest źle, żeby nie powiedzieć bardzo źle. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że tylko od stycznia do czerwca 2011 r., na polskich drogach doszło do 17 tys. 777 wypadków. Zginęło w nich 1757 osób, a ponad 22 tys. zostało rannych.
Minister Rapacki uważa więc że resort musi szybko reagować i proponować rozwiązania, które poprawią bezpieczeństwo. Według zapowiedzi mandaty mogą wzrosnąć co najmniej dwukrotnie, choć nie brakuje informacji o zmianach które wynosiłby trzykrotność dzisiejszych stawek. Dzięki temu będą zbliżone do taryfikatora w Czechach czy na Słowacji. Warto przypomnieć, że rok 2008 został zapisany w historii czeskiej policji, nie tylko jako rok wprowadzenia reform i nowego taryfikatora z horrendalnie wysokimi mandatami jak na warunki Europy Środkowej, ale także jako okres zmniejszonej liczby wypadków na drogach.
Przez cały ten rok na czeskich drogach zginęły 984 osoby. Jest to drugi pod względem najmniejszej liczby wypadków wynik w historii, choć c roku liczba aut i kierowców rośnie, a także wyraźny spadek w porównaniu z 2007 rokiem.
Wysokie mandaty w Czechach zwłaszcza za łamanie przepisów związanych z przekraczaniem prędkości, jeździe na podwójnym gazie czy za wymuszanie pierwszeństwa na przejściach dla pieszych powodują, że nasi kierowcy rzadko decydują się na gościnne występy i należą do najbardziej karnych i zdyscyplinowanych. Styl jazdy zmieniają natychmiast po przekroczeniu granicy z Polską.
Tyle zapłacisz za nadmierną prędkość
W Polsce:
do 10 km/h - do 50 zł
11-20 km/h - 50-100 zł
21-30 km/h - 100-200 zł
31-40 km/h - 200-300 zł
41-50 km/h - 300-400 zł
ponad 51 km/h - 400- 500 zł
W Polsce po proponowanych zmianach taryfikatora
do 10 km/h - do150 zł
11-20 km/h - do 300 zł
21-30 km/h - do 600 zł
31-40 km/h - do 900 zł
41-50 km/h - do 1200 zł
ponad 51 km/h - do 1500 zł
W Czechach:
Przekroczenie prędkości o 10 km/h terenie zabudowanym i o 20 km/h poza terenem zabudowanym - kara administracyjna 1,5 - 2,5 tys. CZK (ok. 240-400 zł).
Przekroczenie dozwolonej prędkości o 20 -30km/h w terenie zabudowanym i o 30-40 km/h i poza terenem zabudowanym - kara administracyjna 2,5-5 tys. CZK (ok. 400-800 zł)
Przekroczenie o 40 km/h i więcej w terenie zabudowanym i o 50 km/h i więcej poza terenem zabudowanym - kara administracyjna 5 - 10 tys. CZK ( ok. 800-1600 zł)
Na Słowacji:
Za niewielkie przekroczenie prędkości o 1-10 km/h można dostać mandat 30 euro, za przekroczenie 21-30 km/h już 100 euro, a za jazdę po-nad 70 km/h powyżej normy aż 650 euro.
