Marte Olsbu Roiseland bohaterką norweskiej drużyny
Triumf Norweżek zbiegł się w czasie z powrotem do rywalizacji sztafetowej Marte Olsbu Roiseland. Bez najlepszej zawodniczki Pucharu Świata z poprzedniego sezonu ekipa ze Skandynawii spisywała się nieco słabiej - zawody w Kontiolahtii zakończyła na trzeciej pozycji, z kolei w Hochfilzen uplasowała się na piątej pozycji.
O tym, jak wiele dla norweskiej sztafety zrobiła Roiseland niech zaświadczą liczby. Doświadczona zawodniczka wybiegła na trasę na trzeciej zmianie ze stratą 46 sekund do prowadzących Francuzek. Dzięki jej dobrej postawie (i błędom rywalek) swoją część rywalizacji zakończyła jako liderka, z przewagą niemal pół minuty nad Włoszkami. Ingrid Landmark Tandrevold nie zmarnowała wysiłku koleżanki z drużyny i doprowadziła zespół do mety na pierwszym miejscu.
Polska sztafeta na 16. miejscu w Pucharze Świata
Biało-Czerwone występu w Ruhpolding nie zaliczą do udanych. Biegnąca na pierwszej zmianie Anna Mąka zaliczyła nie tylko cztery niecelne strzały, ale musiała także biegać karną rundę. W efekcie po jej występie wiedzieliśmy już, że o niezłe miejsce w końcowej klasyfikacji będzie ciężko, a w dodatku nie można było wykluczyć sytuacji, w której nasze zawodniczki zostaną zdublowane i nie ukończą rywalizacji.
Na szczęście obyło się bez najgorszego. Polki zmagania zakończyły na szesnastej pozycji, na metę przybyły ponad 5 minut później niż Norweżki, a łącznie zanotowały aż 13 niecelnych strzałów.
W niedzielę ostatni dzień rywalizacji w Ruhpolding, już bez udziału Biało-Czerwonych. Zarówno panie, jak i panowie rywalizować będą w biegu ze startu wspólnego.
Puchar Świata w Ruhpolding - bieg sztafetowy kobiet (4x6 km)
1. Norwegia - czas: 1:08:17,3 (6 niecelnych strzałów/0 karnych rund)
2. Niemcy - strata: 15,3 s (10/0)
3. Włochy - 33,5 (4/0)
4. Szwajcaria - 36,3 (10/0)
5. Czechy - 57,6 (7/0)
- - - - - - - - - - - - - -
16. Polska - 5:19,6 (13/1)
