Tydzień przed II-ligowym spotkaniem z Wisłą w Puławach "Żubry" pokazały swoje gorsze oblicze, nie były w stanie zdominować trzecioligowca, straszyły go głównie po stałych fragmentach. - Próbowaliśmy atakować, ale nadziewaliśmy się na kontrataki. Bramka padła po jednym z nich - mówi Roman Koroza, dyrektor niepołomickiego klubu.
Jeśli szukać plusów, to przede wszystkim w fakcie powrotu na boisko Andrzeja Sobieszczyka i Mateusza Brozia. Obaj długo byli kontuzjowani, w pierwszym meczu o ligowe punkty będą jednak gotowi do gry. Dziś Sobieszczyk bronił w II połowie, zachował czyste konto. Broź wszedł na plac na ostatnich kilkanaście minut. W jego przypadku mocno zakłócony cykl przygotowań do sezonu jest większym problemem.
Na liście kontuzjowanych pozostają Dominik Maluga, Dariusz Gawęcki i Dawid Sojda.
Puszcza Niepołomice – Soła Oświęcim 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Szopa 14.
Puszcza: Staniszewski (46 Sobieszczyk) – Ł. Furtak (46 Łączek), Czarny, Lepiarz (46 Garzeł), Mikołajczyk - Reiman, Kotwica – Wójcik (46 Uwakwe), Domański, Abramowicz – Stepankow (46 Barbus). Grali także: Filipek, Broź i Grudzień.