https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice w półfinale Pucharu Polski. Czy wróci jeszcze do Warszawy?

Jacek Żukowski
Polonia Warszawa - Puszcza Niepołomice
Polonia Warszawa - Puszcza Niepołomice PAP/Piotr Nowak
Polonia Warszawa - Puszcza Niepołomice 1:2 po dogrywce w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Za czwartym podejściem "Żubry" znalazły się w najlepszej czwórce tych rozgrywek. Puszcza grała o ten półfinał Pucharu Polski z I-ligowcem. I choć łatwo nie było, dała radę. Rywala w 1/2 finału pozna w niedzielę - losowanie na antenie TVP Sport o godz. 20.15. Półfinały odbędą się 2 kwietnia, a finał w Warszawie na PGE Narodowym 2 maja. Wygranie tego drugiego spotkania oznacza kwalifkację do europejskich pucharów. To by dopiero było!

Trzech zmian dokonał trener Tomasz Tułacz w składzie Puszczy w porównaniu z poprzednim meczem, tym ligowym w Gdańsku. W bramce za Kewina Komara zagrał Michał Perchel, w drugiej linii Mateusz Stępień za Mateusza Cholewiaka i Konrad Stępień w miejsce Gieorgija Żukowa.

Niepołomiczanie chcieli od początku zaznaczyć swoją przewagę, jak w ostatnim meczu z Lechią. I w 3 min byli bliscy powodzenia. Po rzucie rożnym bliski szczęścia był Dawid Szymonowicz, ale pomylił się nieznacznie. Goście musieli szczególnie uważać za Łukasza Zjawińskiego, najlepszego strzelca Polonii, autora 12 goli w tym sezonie.

W 13 min po raz pierwszy strzelał na bramkę Puszczy, ale niecelnie. Dobrze opiekował się nim Szymonowicz. Mecz był wyrównany, obie strony skutecznie się blokowały. Po półgodzinie gry próbował Piotr Mroziński, strzelał z woleja, z 15 m, ale Bartłomiej Poczobut, zresztą były zawodnik niepołomiczan, grał jeszcze u nich w ubiegłym sezonie, zablokował to uderzenie. Niebawem główkował Roman Jakuba, ale Mateusz Kuchta spokojnie wyłapał to uderzenie.

4 min po przerwie Puszcza dała się zaskoczyć. Po dośrodkowaniu z lewej strony w wykonaniu Ilkaya Durmusa niepewnie interweniował Michał Perchel, wybijając piłkę wprost pod nogi Krzysztofa Kotona. Ten opanował futbolówkę i z bliska strzelił do siatki. Od razu odpowiedział Mroziński, ale gospodarze wybili piłkę z linii bramkowej. Goście już podnieśli ręce w górę w geście triumfu, ale gra toczyła się dalej.

W 55 min Tułacz postanowił wstrząsnąć zespołem i dokonał potrójnej zmiany. A potem jeszcze wpuścił na boisko Antomniego Klimka. I właśnie on po wrzutce Żukowa w pole karne świetnie podał głową do Hermana Barkouskiego, któremu nie pozostawało nic innego, jak strzelić do siatki z bliska. To pierwszy gol Białorusina w barwach Puszczy. Niepołomiczanie chcieli od razu iść za ciosem, szukali drugiego gola.

Polonia też myślała o trafieniu, główkował Zjawiński, ale na szczęście dla gości, minimalnie niecelnie. Podobnie jak w 74 min Craciun. Po chwili Kuchta odbił na róg strzał Klimka. Barkouski w 78 min skierował piłkę do siatki, ale gol nie został uznany z uwagi na spalonego.

W 2 min doliczonego czasu gry po podaniu Blagaicia zmarnował szansę Cholewiak bo kapitalnie zachował się Kuchta, z kolei dobijający piłkę Barkouski główkował nad poprzeczką. A więc trzeba było rozgrywać dogrywkę.

W niej oba zespoły grały bardzo ostrożnie. W pierwszej połowie doliczonego czasu gry nic ciekawego się nie działo. Za to druga część zaczęła się od mocnego uderzenia „Żubrów” – kapitalnie z lewej strony dośrodkował Jakuba, a na 7 m najwyżej ze wszystkich wyskoczył Szymonowicz i strzałem głową pokonał Kuchtę. W 111 min Perchel uratował swój zespół broniąc strzał głową z bliska.

Polonia Warszawa – Puszcza Niepołomice 1:2 (0:0, 1:1)

Bramki: 1:0 Koton 49, 1:1 Barkouski 63, 1:2 Szymonowicz 108.

Polonia: Kuchta – Terpiłowski, Szur, Grudniewski, Olszewski – Cintas (91 Młyński), Koton (104 Bajdur), Poczobut, Kluska (70 Wojciechowski), Durmus (74 Predenkiewicz) – Zjawiński (91 Śpiewak).

Puszcza: Perchel – Craciun, Jakuba, Szymonowicz, Mroziński (55 Cholewiak) – M. Stępień (59 Klimek, 119 Sołowiej), K. Stępień (55 Blagaić), Atanasov, Serafin (55 Żukow), Abramowicz – Barkouski.

Sędziowali: Paweł Malec (Łódź) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Łukasz Siercha (Łódź). Żółte kartki: M. Stępień (33), Jakuba (88), Craciun (102), Cholewiak (104), Blagaić (114).

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska