18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Wadowic idą do prokuratury

Robert Szkutnik
Michał Pawlik/Polskapresse
Radni gminy Wadowice Mateusz Klinowski ze Wspólnego Domu oraz Andrzej Petek i Janina Kamińska z SLD złożyli doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Ich zdaniem w gminie naruszane są przepisy prawa, gdyż z protokołów rady miejskiej usuwane są niektóre wypowiedzi burmistrz Ewy Filipiak będące odpowiedziami na pytania radnych.

Czytaj też: Soki z Wadowic pije prawie cała Europa i USA

Radni przekonują, że chodzi o nieprzemyślane wypowiedzi burmistrz, które mogłyby ją narażać na odpowiedzialność polityczną, prawną lub po prostu śmieszność.

Zawiadomienie złożone na początku marca w Krakowie zostało przekazane do wadowickiej prokuratury. Ta sprawdza, czy doszło do przestępstwa. Chodzi o przekroczenie uprawnień, czyli przestępstwo urzędnicze oraz poświadczenie nieprawdy. - Sprawa dotyczy sesji Rady Miejskiej Wadowic, a zakres tego postępowania sprawdzającego dotyczy funkcjonowania sesji rady, m.in. sporządzania protokołów z sesji rady - mówi prokurator Jerzy Utrata z Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.

Mimo że pod zawiadomieniem podpisało się tylko trzech radnych, to jednak sprawa dotyczy większej ich grupy, np. radnego Henryka Odrozka z PO, który skarży się, że w protokołach najbardziej zmanipulowano odpowiedzi burmistrz na jego pytania. Radny nawet w tej sprawie złożył pisemną skargę do przewodniczącego rady Zdzisława Szczura. - Dochodzi do łamania prawa poprzez usuwanie wypowiedzi burmistrz. To jest naruszenie standardów, jakie powinny funkcjonować w samorządzie - podkreśla Mateusz Klinowski, radny, prawnik i członek Inicjatywy Wolne Wadowice.

Według Wydziału Prawnego i Nadzoru Prawnego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie w kwestii stenogramów nie ma odgórnych przepisów, jak bardzo powinny być dokładne. - Generalnie nie dopatruję się tutaj naruszenia porządku prawnego i podstaw do wszczęcia procedury karnej - mówi Mirosław Chrapusta, dyr. wydziału.

Wadowicki regulamin rady stanowi, że protokół z sesji Rady Miejskiej powinien odzwierciedlać jej przebieg, czyli wszystkie merytoryczne wypowiedzi radnych powinny być w nim ujęte.

Według rzecznika Urzędu Miasta Stanisława Kotarby to kolejny atak lewicowej opozycji szkalujący dobre imię wadowickich władz. Jak podkreśla, protokoły nie są stenogramami i dodaje, że zarzuty lewicy są bezpodstawne, ponieważ ustalenie i przyjęcie treści protokołu dokonuje się publicznie podczas sesji rady miejskiej.

Skarżący się radni nie mają wpływu na przyjmowanie treści protokołów, bo są w mniejszości.

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska