Poprawka budżetowa miała zostać przegłosowana na dzisiejszej sesji rady miasta. Ale prezydent zgłosił własną poprawkę w trakcie obrad. Również na kwotę 250 tys. zł. Na "kształtowanie środowiska przyrodniczego, rolnictwo i zwierzęta, celem pokrycia wydatków związanych z zakupem żywności dla zwierząt"
- Rozumiem, ze Pan prezydent tym samym uznał mój apel w sprawie żyraf - skwitował radny Hawranek.
Ale o jakie żyrafy chodzi? Fakt, dyrektor krakowskiego zoo oburzał się kiedy ostatnio głośno było o tym, że w kopenhaskim zoo jego władze pozwoliły na zabicie żyrafy. Dyrektor Skotnicki zapowiadał, że mógł ją przygarnąć, bo ma jeden wolne miejsce w żyrafiarni. Hawranek zareagował, bo pojawiły się informacje, że Duńczycy chcą zabić kolejne zwierzę. Wtedy zapowiedział potrzebę przekazania na jego sprowadzenie do Krakowa pieniędzy. Ale z tego co wiadomo Duńczycy pohamowali się w tej sprawie i żadnej żyrafie życia na razie ratować w Kopenhadze nie trzeba.
I tak dzięki żyrafom zoo zyska trochę więcej pieniędzy na jedzenie dla swoich zwierząt.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+