https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny Łukasz Wantuch rezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Chciał koalicji z PiS

Piotr Ogórek
Radny Łukasz Wantuch
Radny Łukasz Wantuch Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Radny Łukasz Wantuch (Przyjazny Kraków) złożył rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Swoją funkcję najpóźniej przestanie pełnić z końcem marca. Jak mówi, chce się skupić teraz na swoim pomyśle montażu tysięcy kamer na latarniach w Dzielnicy III Prądnik Czerwony. O tym, że radny może zrezygnować z funkcji, w urzędzie miasta mówiło się już od dłuższego czasu. Jego rezygnacja ma też uspokoić sytuację w koalicji klubu prezydenckiego i Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta. Zwłaszcza, że Wantuch przed wyborami opowiadał się raczej za koalicją z PiS.

Łukasz Wantuch rezygnację złożył we wtorek. Wcześniej poinformował o tym prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz radnych ze swojego klubu Przyjazny Kraków. W środę jego rezygnacja oficjalnie wpłynęła do kancelarii Rady Miasta Krakowa.

- Potwierdzam, 30 minut temu wpłynęła do kancelarii rezygnacja radnego Łukasza Wantucha z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa - poiinformował na Facebooku po godzinie 10 w środę Dominik Jaśkowiec, przewodniczący rady.

Teraz rada ma miesiąc na przyjęcie rezygnacji, w przypadku niepodjęcia uchwały rezygnację uważa się za przyjętą z końcem miesiąca. W przypadku Łukasza Wantucha będzie to 31 marca.

- Złożenie rezygnacji przez radnego Łukasza Wantucha nie wpływa w żaden sposób na funkcjonowanie Rady Miasta Krakowa. Pozostaje dwóch bardzo zaangażowanych w wypełnianie swoich obowiązków Wiceprzewodniczących: Sławomir Pietrzyk i Michał Drewnicki. Będę rozmawiać z naszym koalicyjnym partnerem - Przyjazny Kraków, o wypełnieniu wakatu po Łukaszu. Niemniej w mojej ocenie nie jest to sprawa pilna - dodaje przewodniczący Jaśkowiec.

Kamery i dyrektorka szpitala

O rezygnacji Łukasza Wantucha w kuluarach urzędu i rady miasta mówiło się już od pewnego czasu. Już w zeszłym tygodniu pojawiały się nieoficjalne informacje, że Wantuch złożył rezygnację, ale wtedy jeszcze temu zaprzeczał. Jego odwołania mieli chcieć głównie radni Koalicji Obywatelskiej, którzy krytykują radnego za jego pomysły, w tym sztandarowy projekt montażu tysięcy kamer na latarniach, który jest powszechnie krytykowany.

I właśnie z tego powodu Wantuch złożył rezygnację. Jak mówi, chce się skupić na tym projekcie, bo to jego sztandarowy pomysł i chce mu poświęcić pełną uwagę. Na jego realizację w budżecie miasta są zapisane 3 mln zł.

- Kamery są dla mnie najważniejsze. Zrobię wszystko, aby 3 mln zł przeznaczone na ten cel, nie zostały zabrane - mówi nam Łukasz Wantuch.

Tarcia koalicyjne

Ale to nie jedyny powód. Są też kwestie polityczne i personalne. Łukasz Wantuch mocno broni Anny Prokop-Staszeckiej, jego klubowej koleżanki oraz dyrektorki szpitala im. Jana Pawła II. Usunięcie z tej ostatniej funkcji rozważają władze wojewódzkie. Szpital podlega bowiem urzędowi marszałkowskiemu, w którym rządzi PiS. Wantuch udał się nawet do urzędu marszałkowskiego, aby przekonywać do zachowania Anny Prokop-Staszeckiej na stanowisku. Tyle że zrobił to we własnym imieniu, a nie klubu czy prezydenta.

- Moja rezygnacja uspokoi koalicję naszego klubu z klubem Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta - zaznacza radny Wantuch. Taki ruch był niezbędny też z tego powodu, że Łukasz Wantuch przed wyborami był zwolennikiem koalicji z PiS. To m.in. z jego powodu rozmowy koalicyjne prezydenta Majchrowskiego z Platformą Obywatelską zostały w pewnym momencie zerwane.

POLECAMY - KONIECZNIE fSPRAWDŹ:

FLESZ: Co zabija Polaków?

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewa
jeszcze tydzień temu chciał wyrzucić makaki i likwidować zoo w krakowie. Wybuchła afera i tak jakby te makaki z zoo w krk się zemściły :) lub przez te apele w trakcie dyskusji o tym poleciał. Świetny tytuł i makakowy temat do bulwarówek :)
l
lajkonik
radny Wantuch, przykładowy cham i prostak, który w kronice krakowskiej obraził tysiące osób nie mieszkających w Krakowie a korzystający z infrastruktury miasta przecież komercyjnie, jako pasożytów żerujących na mieście a płacących podatki w miejscu zamieszkania. Panie Wantuch nie przyszło panu do głowy nas po prostu przeprosić? a może tak wprowadzić zakaz wjazdu do każdej miejscowości poza Krakowem z której owy Wantuch będzie korzystał bo jest pasożytem i zeruje na infrastrukturze?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska