Królewski etap, kończący się podjazdem na Alto Colorado (2565 m n.p.m.!) przyniósł jednak zasadnicze zmiany w klasyfikacji generalnej. Nasz rodak nie znalazł się w czołowej dziesiątce kolarzy, która ukończyła ten etap, zaliczył ponad 3-minutową stratę do zwycięzcy i w klasyfikacji generalnej spadł na 5. pozycję.
Najpierw peleton dał się wyszumieć harcownikom, licząc na to, że etap, który liczył 169,5 km nadwyręży ich siły. I tak rzeczywiście było. Uciekała dziewiątka kolarzy, która na 30 km przed metą została wchłonięta. U podnórza góry na odjazd zdecydował się Gonzalo Najar, którego, jak się później okazało, nikt nie mógł doścignąć.
Argentyńczyk narzucił takie tempo, którego nie wytrzymał nawet lider Włoch Filippo Ganna. Najar przyjechał samotnie na metę, wyprzedzając o 1.58 min Hiszpana Oscara Sevillę oraz Kolumbijczyka Rodolfo Torresa o 2.05 min. Majka dotarł na metę jako 12.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Najar z grupy S. E. P. de San Juan o 1.02 min przed Sevillą (Medellin) i Ganną (UAE Team Emirates) 1.22. Majka jest 5. ze stratą 2.11 min. Paweł Poljańki (Bora-Hansgrohe) jest 18. - 6.11 min starty.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU