autor: Piotr Tymczak
- Myślę, że bohaterem jest cały zespół, bo wywalczyliśmy trzy punkty. Ja zrobiłem swoje, chciałem wejść na boisko, dać dobrą zmianę. A że strzeliłem bramkę, to bardzo się cieszę. Ćwiczę strzały ze stałych fragmentów gry i cieszę się, że to wychodzi - mówił Rafał Pietrzak po meczu z Pogonią.
Przyznał, że precyzyjne uderzenia z rzutów wolnych ma przećwiczone. - Arek Głowacki się śmiał, przypominając, że przed treningiem poprzedzającym mecz uderzyłem tak samo i też wpadło. Cieszę się, że zagrania, które trenuję później udaje się przenieść na mecz - zaznaczył Pietrzak. - Myślę, że jeszcze nie raz spróbuję uderzyć z rzutu wolnego tak jak w tym meczu - dodał.
Przyznał, że w przeszłości podpatrywał jak z rzutów wolnych trafia Anglik David Beckham. - Oglądałem rzuty wolne w jego wykonaniu - wyjawił Pietrzak.
Okazuje się jednak, że w przeszłości nie tak często trafiał w takich sytuacjach w meczach ligowych. - Wcześniej tylko jedną bramkę strzeliłem z rzutu wolnego grając w pierwszej lidze, a tak to takie gole zdarzały się w sparingach - powiedział zawodnik Wisły.
Był zadowolony, że Wisła zaczęła nowy sezon od zwycięstwa. - Na pewno pierwszy mecz jest zawsze jakąś niewiadomą, ale cieszymy się, że zgarnęliśmy trzy punkty. Teraz już patrzymy do przodu na kolejny mecz z Arką - mówił Pietrzak.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków