Obejrzyjcie film z finału Pucharu Polski w Oświęcimiu wraz z wypowiedziami zawodników:
Autor: Jerzy Zaborski
Przed meczem uroczyście pożegnano Łukasza Garlickiego, który po 12 latach pełnienia funkcji kierownika drużyny, zdecydował się odejść od futbolu.
- Łza się w oku kręci, ale w moim życiu zmieniły się priorytety. Sprawy osobiste zdecydowały, że futbol zszedł na drugi plan – powiedział Łukasz Garlicki.
Rajsko nastawiło się na grę z kontry. Taka taktyka, ale i niefrasobliwość jawiszowiczan, sprawiły, że po wolnym Jakuba Gandurskiego, Patryk Formas trafił do siatki.
Czwartoligowiec starał się prowadzić grę, ale nie miało to przełożenia na gole. Dawid Hałat uderzył nad poprzeczkę (20 min). Podobnie było po uderzeniu Łukasza Radomskiego, starającego się zakończyć dośrodkowanie w rzutu wolnego. Precyzji zabrakło także Sebastianowi Frączkowi.
Tymczasem kontra Rajska zakończyła się uderzeniem w słupek Jakuba Wykręta, a dobita Ahmeda Arfy była skuteczna.
W doliczonym czasie pierwszej połowy Patryk Formas powalił Przemysława Pitrego i sędzia wskazał na „wapno”, które na gola pewnie zamienił Sebastian Frączek.
Po zmianie czwartoligowcy ruszyli do szturmu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po wolnym, bitym z prawej strony pola karnego, piłka wylądowała w siatce przy bliższym słupku.
Rajsko dwa dni przed finałem pucharowym musiało zagrać mecz ligowy, a rywale odpoczywali tydzień. Jednak determinacja zespołu z okręgówki była wielka. Jawiszowiczanie kilka razy łapali się za głowy, że piłka nie wpadła do siatki. Po uderzeniu Dawida Płonki, zamykającego akcję oskrzydlającą na prawej stronie, Łukasz Gielarowski z linii wybił futbolówkę – wydawałoby się – nieuchronnie zmierzającą do siatki (80 min). Pięć minut później Dawid Płonka został zablokowany na piątym metrze. Zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne.
W pierwszej serii pewnie trafili Patryk Kowalik i Łukasz Radomski. Rajsko zaczynało wykonywać konkurs „jedenastek”.
Później pomylił się Ahmed Arfa, a trafił Dawid Hałat. W trzeciej serii siły się wyrównały, bo trafił Bartłomiej Mika, a strzał w środek bramki Sebastiana Frączka obronił Łukasz Gielarowski.
Czwarta seria przyniosła gole Jakuba Wykręta i Wiktora Pierlaka. W ostatnim rozdaniu zimną krew zachował Patryk Formas, a strzał Jana Wawaka obronił Łukasz Gielarowski. To Rajsko awansowało do 1/8 finału Pucharu Polski w Małopolsce.
LKS Jawiszowice – LKS Rajsko 2:2 (1:2), w rzutach karnych 3:4
Bramki: 0:1 Formas 13, 0:2 Arfa 40, 1:2 Frączek 45+1 karny, 2:2 Hałat 55.
Rzuty karne: Patryk Kowalik 0:1, Łukasz Radomski 1:1, Ahmed Arfa – broni Smok, Dawid Hałat 2:1, Bartłomiej Mika 2:2, Sebastian Frączek – broni Gielarowski; Jakub Wykręt 2:3, Wiktor Pierlak 3:3, Patryk Formas 3:4, Jan Wawak – broni Gielarowski,
Jawiszowice: Smok – Pierlak, Radomski, Pitry, Sitko – Kocemba, Herman (46 Gąsiorek), Hałat, Frączek – Senkowski (82 Wawak), D. Płonka.
Rajsko: Gielarowski – Rybarski, Żywicki, Kowalik, Ryś – Formas, Ryszka (60 Warzecha), Gandurski, Mika, Wykręt – Arfa.
Sędziował: Marcin Kusak (Oświęcim). Żółta kartka: Ryś. Widzów: 200.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim i okolice ponad 100 lat temu. Historia na archiwalnych fotografiach
- Ślubowanie klas wojskowych w powiatowym "Chemiku" w Oświęcimiu
- Narodowe Święto Niepodległości 2021 w Oświęcimiu
- 11. Bieg Niepodległości 2021 w Oświęcimiu, czyli „Jedenastka na 11 listopada”
- Wojskowy Piknik Patriotyczny 2021 na oświęcimskim rynku
- Zespół Komodo rozgrzewa nowym hitem tej jesieni. To „Heaven” Bryana Adamsa
