Rak piersi zabija coraz częściej. Czy nowe przepisy coś zmienią?

FLESZ - Czy Polska jest krajem do rodzenia dzieci?

Na 100 tysięcy Polek w 2020 roku aż 42 umarły na raka piersi, który jest przyczyną aż 15 proc. wszystkich zgonów kobiet! Dane te stawiają nas, niestety, w niechlubnej europejskiej czołówce. Nowe decyzje resortu zdrowia to kolejny krok, który ma zmienić tę ponurą statystykę.

- W maju b.r. MR piersi został włączony do koszyka świadczeń gwarantowanych. Określono też kwalifikacje, jakie musi mieć przeprowadzający je personel oraz na jakim sprzęcie będzie mógł to robić. Ponadto teraz, w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, będzie można wykonywać też tzw. biopsję mammotomiczną pod rezonansem magnetycznym. To bardzo ważne zmiany w diagnostyce i leczeniu nowotworów piersi – zaznacza dr hab. Elżbieta Łuczyńska, prof. UJ, małopolski konsultant w dziedzinie radiologii i diagnostyki obrazowej. Każda z tych procedur kosztuje od 750 do 850 zł.

Dotąd lekarze, podejrzewający zmiany nowotworowe mogli kierować pacjentki jedynie na refundowane przez fundusz MR klatki piersiowej, w którym badanie piersi i „okolic” było niejako „na dodatek”. Powodowało to trudności w rozliczaniu z NFZ tego świadczenia, w konsekwencji czego dostępność do niego była mocno ograniczona. W praktyce miały na niego szanse jedynie pacjentki Breast Cancer Unit (Centrum Kompleksowego Leczenia Raka Piersi) których mamy stanowczo zbyt mało w stosunku do potrzeb. Teraz każdy lekarz, w uzasadnionych przypadkach, będzie mógł kierować kobiety na MR piersi( nie klatki piersiowej) bez obaw o jego finansowanie, a pacjentki otrzymały podstawy prawne, by domagać się skierowania.

Dr Łuczyńska podkreśla jednak, że wykonywanie MR ma sens w określonych sytuacjach. Dla młodych kobiet, do 40 roku życia, ultrasonografia nadal pozostaje podstawową metodą diagnostyczna raka piersi. Natomiast mikrozwapnienia, mogące wskazywać ogniska raka, są najlepiej widoczne w badaniu mammograficznym.

Warto wiedzieć, że w przeciwieństwie do mammografii, w MR nie wykorzystuje się szkodliwego promieniowania rentgenowskiego. Zamiast niego stosowane są fale radiowe i silne pole magnetyczne, procedura jest więc na tyle bezpieczna, że można ją częściej powtarzać.

Ok. 140 tys. Polek żyje dziś z rakiem piersi i jesteśmy jedynym krajem w UE, w którym liczba zmarłych z tego powodu kobiet rośnie każdego roku. Polska jest niesławnym wyjątkiem również dlatego, że w grupie pań miedzy 20 a 44 rokiem życia nowotwory są najczęstszą przyczyną zgonów, spośród których aż 25 proc. jest powodowanych rakiem piersi. Jedna z głównych przyczyn tych niepotrzebnych dramatów to niechęć kobiet w Polsce do badań profilaktycznych.