Francuz przyznał, że jego podopieczni zdobyli mało goli jak na liczbę stworzonych sytuacji podbramkowych i po raz kolejny apelował o cierpliwość: - To nie jest dla na wspaniały okres, ale musimy go przetrzymać. Na pewno będziemy grać lepiej.
„Królewscy” w trzech meczach u siebie stracili aż siedem punktów, ale na boiskach rywali kontynuują zwycięską serię. Wyrównali rekord 12 kolejnych wyjazdowych zwycięstw ligowych, który ustanowiła Barcelona w 2010 roku, i pobili jej osiągnięcie z 2013 roku, trafiając do siatki w 33. kolejnym meczu w roli gości.
Wbrew przypuszczeniom w Deportivo nie zagrał syn Zidane'a – pomocnik Enzo, który spędził spotkanie na ławce rezerwowych.
Gospodarze także mieli kilka świetnych okazji, których nie wykorzystali, m.in. Alfonso Pedraza trafił w poprzeczkę i słupek.
- Potrafiliśmy podnieść się po straconych golach i grać odważnie. Zabrakło nam szczęścia pod bramką. Jestem dumny z moich zawodników i z kibiców - powiedział tymczasowy trener Deportivo Javier Cabello.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU