- Nie poddawaj się, walcz. Natalka by tego chciała - mówi Łukasz Janczyk, przyjaciel Marka. To on wraz z grupą znajomych postanowił pomóc mężczyźnie, w powrocie do zdrowia i przy pomocy ludzi dobrego serca zabezpieczyć finansowo jego leczenie oraz rehabilitację. Utworzyli publiczną zbiórkę na leczenie. Wiedzą, że Marek będzie długo dochodził do siebie, a największym dla niego ciosem jest śmierć ukochanej żony.
Mieli tyle planów
Natalia i Marek poznali się w Wielkiej Brytanii. Oboje pojechali tam do pracy, a los ich połączył. Po czterech latach znajomości, w ubiegłym roku pobrali się.
Po ślubie 31-letni Marek przeprowadził się do 22-letniej Natalki do wsi Iwkowa. Sam pochodzi z województwa podkarpackiego. Chciał otworzyć tu własną firmę, wybudować dom i wieść szczęśliwe życie u boku żony.
- Natalka zawsze powtarzała, że Marek to jej dar od Boga - wspomina Łukasz Janczyk, przyjaciel małżeństwa. - Oni poza sobą świata nie widzieli, mieli tyle planów.
Los je pokrzyżował. Tydzień temu w Łososinie Dolnej doszło do tragedii. Marek, jadąc motocyklem wraz z żoną, uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Natalka zginęła na miejscu. Marka przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie.
- Miał uszkodzony czwarty kręg, rozerwaną aortę, uszkodzoną rękę oraz przestawioną miednicę - wymienia Łukasz Janczyk. - Na szczęście jego stan się poprawia. Marek przeszedł już kilka poważnych operacji, lekarze twierdzą, że najgorsze ma już za sobą.
Potrzebna pomoc
Przyjaciele odwiedzają Marka w szpitalu i wspierają, bo wiedzą, że śmierć ukochanej żony jest dla niego ogromnym ciosem, z którym niełatwo przyjdzie mu się pogodzić.
- Pani psycholog przygotowywał go na tę rozmowę. Marek wie, że Natalka nie żyje - dodaje Łukasz Janczyk. - W piątek odbył się jej pogrzeb. Dla nas to także cios. Natalka była zawsze uśmiechnięta, miała takie dobre serce - wspomina.
Przyjaciele Marka wiedzą, jak bardzo kochał on żonę i jak bardzo przeżywa jej stratę. Jednak podkreślają, że teraz najważniejsze jest, żeby to on stanął na nogi i się nie poddawał. Młody mężczyzna potrzebuje pomocy psychologicznej, ale już niebawem będzie potrzebował także intensywnej rehabilitacji, która jest kosztowna.
- Dlatego zwracamy się do ludzi o dobrych sercach o pomoc finansową dla Marka i jego rodziny. Nie bądźmy obojętni i pomagajmy. On już tak wiele przeszedł, a jeszcze długa droga przed nim - apeluje Janczyk.
Zbiórka prowadzona jest na portalu zrzutka.pl. Można wpłacić dowolną kwotę. Wystarczy wejść na zbiórkę pieniędzy „Rehabilitacja i pomoc Dla Marka” i dokonać wpłaty. Liczy się każda złotówka.
Link do zbiórki pieniędzy na rehabilitację dla Marka
Motocyklem w przepust
W niedzielę, 11 sierpnia, około godziny 20.30 doszło do tragicznego wypadku w Łososinie Dolnej. 31-letni kierowca motocykla stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w betonowy przepust. Jednośladem podróżowała również jego żona, 22-letnia Natalia z Iwkowej.
Mimo natychmiastowej pomocy ratowników i prowadzonej reanimacji, nie udało się ocalić życia Natalii. Jej mąż w ciężkim stanie trafił do szpitala. Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z komisariatu w Łososinie Dolnej oraz z Zespołu Wypadkowego sądeckiej komendy, a także biegły z zakresu ruchu drogowego.
- Te firmy z Małopolski zna cały kraj. Ich właściciele często startowali od "zera"
- Zobacz dramatyczne nagrania wypadków z sądeckich dróg
- Nowy Sącz. Dwie manifestacje w centrum miasta [ZDJĘCIA]
- Gdzie na rower? Top 10 atrakcyjnych tras na Sądecczyźnie
- Top 10 barów w Nowym Sączu. Tu zjesz najtaniej obiad
- TOP 10 domów weselnych na Sądecczyźnie według internautów
FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo
