Rekordowy sezon z turystycznym hitem Małopolski. Beliansky Express przewiózł blisko 6 tys. osób. Chcą aby jeździł codziennie

Beliansky Express kursował w każdą sobotę i niedziela aż do września. To jeden z turystycznych hitów, z którego zarówno w okresie letnim jak i zimowym korzysta wiele osób. Kuszą przede wszystkim widoki, jakie można podziwiać na trasie. Ten sezon był wyjątkowo udany, łącznie blisko 6 tys. osób skorzystało z połączenia i jest to rekordowa liczba.

Na trasie pociągu Muszyna – Poprad znajduje się kilka atrakcyjnych miejsc dla turystów. Sam Poprad to także znakomita baza wypadowa do wycieczek po Słowacji i Wysokich Tatrach. Ruiny zamku w m. Pławec z drugiej połowy XIII wieku, strawionego przez pożar w 1856 roku.

Około 3 kilometry od stacji kolejowej Stará Ľubovňa znajduje się częściowo zachowany i odrestaurowany zamek, na którym w latach 1655-1661 przechowywano polskie klejnoty koronne. Warto zobaczyć także skansen usytuowany obok zamku. W centrum miasta kościół pw. św. Mikołaja z XIII wieku z barokowym wnętrzem i rynek z zabytkowymi kamieniczkami. 3,5 kilometra na zachód od stacji kolejowej możliwość zwiedzenia destylarni w miasteczku Gniazda (Hniezdne).

Te i inne atrakcje mogli podziwiać pasażerowie pociągu. Zdarzały się dni, że nie wszyscy chętni zmieścili się do wagonów i zostali odesłani z kwitkiem. To także pokazało, jak dużym zainteresowaniem cieszyło się połączenie.

Jeszcze na początku br. roku miłośnicy podróży koleją chcieli by pociągi Muszyna- Słowacja Poprad kursowały codziennie przez cały rok. Była nawet petycja online, którą mógł podpisać każdy. Inicjatorzy czyli "Inicjatywa obywatelska Polska-Słowacja" liczyli, że dzięki presji społecznej uda się uruchomić to połączenie tak jak było w przypadku autobusów z Krynicy na Słowacje. Tak się jednak nie stało. Połączenie pozostało na dotychczasowych zasadach, ale inicjatorzy oraz miłośnicy kolei nie mówią ostatniego słowa.

- Teraz czas rozmów i planowania a przede wszystkim udoskonalenia tego turystycznego hitu. Mam nadzieję że uda się porozumieć z Koleje Małopolskie oraz ZSSK i IDS Východ - napisał Artur Królikowski, miłośnik kolei z Muszyny.

Inicjatorzy zamierzają dalej walczyć i zaznaczają, że chcą dotrzymania ustaleń podjętych na polsko-słowackiej międzyrządowej grupie roboczej ds. transgranicznych połączeń komunikacyjnych w Katowicach z 2017 roku w zakresie wprowadzenia całorocznych, codziennych połączeń kolejowych na trasie Muszyna-Poprad. Miało to nastąpić po okresie udanego pilotażu, ale z niewiadomych powodów tak się nie stało.