Stal Stalowa Wola - Wieczysta Kraków 3:3 (0:3)
Bramki: 0:1 Chuma 8, 0:2 Chuma 28, 0:3 Semedo 29, 1:3 Wojtkowski 50 karny, 2:3 Wojtkowski 59, 3:3 Urban 67.
Stal: Piekutowski (46 Smyłek) - Kukułowicz, Banach, Furtak (70 Mehremić), Urban, Mydlarz, Walski, Zaucha (46 Oko), Thiago (70 Svec), Wojtkowski, Strózik (70 Łącki).
Wieczysta: Jakubowski (46 Kowal) - Brzęk (60 Wiśniewski), Mikołajewski (60 Koj), Pazdan (46 Kasolik), Pietrzak (60 Sandoval) - Pesek (60 Kiedrowicz), Łysiak (46 Trąbka), Pakulski (46 Brlek), Swędrowski (60 Pietras), Semedo (46 Danielak) - Chuma (46 Vukojević).
Sparing Wieczystej ze Stalą przed wyprawą do Turcji
Dla Wieczystej to pierwszy sparing po powrocie ze zgrupowania w Turcji i... ostatni przed wyprawą na drugi obóz w Belek (planowany na 9-19 lutego). Spotkanie odbyło się na sztucznej murawie Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli. Dla gospodarzy to był pierwszy z rozgrywanych tego dnia sparingów, tuż po nim zmierzyli się z III-ligową Chełmianką.
Krakowska ekipa sprawdzała w tym meczu dwóch młodych bramkarzy. W wyjściowej jedenastce znalazł się Łukasz Jakubowski (Stomil Olsztyn, 6 spotkań w bieżącym sezonie III ligi), na testach był też Wiktor Kowal (Czarni Połaniec; 7 występów w III lidze).
Od początku zagrał czeski skrzydłowy Jakub Pesek, ostatni z nabytków Wieczystej, który jesienią w Sparcie Praga rywalizował m.in. w Lidze Mistrzów. Z zawodników, którzy w Wieczystej mniej minut spędzili na boisku w pierwszej części sezonu, spotkanie zaczęli Dawid Pakulski i Paweł Łysiak (on grał więcej od kolegi, strzelił dużo goli).
Wieczysta wysoko prowadziła ze Stalą
Po pierwszej połowie Wieczysta wysoko prowadziła z I-ligowcem, któremu strzeliła trzy gole po składanych akcjach. Dwa pierwsze zdobył Chuma, kolejnego dołożył Lisandro Semedo (asysty zanotowali Łysiak, Rafał Pietrzak i Pesek).
Po przerwie role się odwróciły. Gospodarze szybko zmniejszyli stratę po rzucie karnym, a w 67 min do remisu doprowadził Damian Urban.
Po powrocie z Turcji Wieczysta zagra jeszcze jeden sparing, ale z innym rywalem. 22 lutego zamiast w Sandecją (na ten termin wyznaczono jej finał PP w Podokręgu Nowy Sącz) zmierzy się z LKS Goczałkowice-Zdrój.
