Filmowcy pracę na torze mieli rozpocząć wcześniej, jednak szyki pokrzyżowała im pogoda, a zwłaszcza padający od rana deszcz. - Bezpieczeństwo zawodników i realia żużla zdecydowały o tym, że musieliśmy zdjęcia przesunąć na miniony wtorek - mówi Dorota Kędzierzawska.
„Żużel” będzie pierwszym polskim fabularnym filmem o „czarnym sporcie” od 70 lat. Reżyserka przyznaje, że jest fanką postawy życiowej, jaką prezentują młodzi żużlowcy. - Uprawiając ten sport, często balansują na krawędzi życia i śmierci. Muszą być sprawni fizycznie, silni psychicznie i dlatego bardzo szybko wkraczają w dorosłe życie. Ja ich za to podziwiam - wyjaśnia.
Film opowiada o młodym chłopcu, który przechodzi swoje wzloty i upadki trenując żużel. - Nie wyobrażam sobie, żeby Tarnowa mogło zabraknąć w naszym filmie. To miasto kochamy od lat, przyjeżdżamy tu przy okazji Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Jeździliśmy tu także na mecze żużlowe. Ciągnie nas do Tarnowa - uśmiecha się reżyserka.
Właśnie Tarnów wybrano na najtrudniejszą i ostatnią już część zdjęć. Kamery rejestrowały zawodników na torze podczas wyścigów. W ślad za żużlowcami jeździła będzie kamera zamontowana na quadzie. - Chcemy pokazać żużel trochę inaczej niż jest on znany z relacji telewizyjnych, gdzie kamery są daleko od zawodników. Zamierzamy podejść jak najbliżej żużlowców - mówi Dorota Kędzierzawska.
Na planie filmowym pojawili się juniorzy z tarnowskiej Unii: Kacper Konieczny, Michał Nowiński i Krystian Stefanów. Okazję do debiutu na ekranie otrzymali także: były zawodnik, a obecnie trener Mirosław Cierniak oraz Jacek Rempała. - To dla mnie nowa przygoda, ale również i misja. Chciałbym pokazać innym, jak żużel wygląda od kuchni - mówi ten ostatni.
W filmie wystąpi również Tadeusz Kostro, który przez cztery lata, jako junior, występował w tarnowskim zespole i był wychowankiem Mariana Wardzały. Teraz wcieli się w rolę jednego z zawodników, najlepszego przyjaciela głównego bohatera. - Przez kilka lat mojego życia mieszkałem w tym mieście i żyłem tym sportem. Teraz wracam do wspomnień bliskich memu sercu - podkreśla Tadeusz Kostro.
Zanim ekipa zjechała do Tarnowa, zdjęcia realizowano w Przemyślu, Rzeszowie oraz w Częstochowie. Sceny na tarnowskim torze mają być kręcone do 18 maja, z przerwami, kiedy na stadionie rozgrywane będą mecze. - Jeśli pogoda będzie łaskawa, kilka scen nakręcimy również w parku maszyn - zdradza reżyserka. Premierę filmu zaplanowano na koniec roku.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU