Uczestniczy wystartowali znad morza 1 czerwca o godzinie 10:00. W pierwszym dniu pokonali 123 km do Kwidzynia, a w następnych dniach 112 km (Toruń), 96 km (Licheń), 126 km (Burzenin), 102 km (Olsztyn k. Częstochowy), 68 km (Ogrodzieniec), 98 km (Inwałd), 85 km (Nowy Targ), 65 km (Piwniczna-Zdrój). W ostatnim dniu rajdu, po przejechaniu Doliną Popradu, 22 uczestników rajdu (z czego 20 z naszego regionu) wjechało o godzinie 15:00 na Krynicki Deptak.
- Wszystko przebiegało zgodnie z planem i na szczęście bez kontuzji - mówi Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej, uczestnik rajdu i jego organizator. - Mieliśmy świetny skład, niesamowicie zgrany. Trzeba też zaznaczyć, że ten rajd zakłada nie tylko przejechanie dystansu, ale także zwiedzanie Polski. Samych zamków udało się nam zobaczyć około 20 - dodaje.
Rowerzystów przywitały na Krynickim Deptaku tłumy ludzi. Przed ich przyjazdem, by umilić czas oczekiwania, na scenie tańczyły dziewczynki z grupy Funky Dolls.
Rowerzyści na Deptaku - III Krynicki Rajd Rowerowy dobiegł końca
Aleksandra Sebald
Wjazdem na uzdrowiskowy deptak zakończył się wczoraj organizowany przez Krynicką Organizację Turystyczną, trwający 10 dni III Krynicki Rajd Rowerowy. Trasa rajdu przebiegała z Krynicy Morskiej do Krynicy-Zdroju w myśl hasła "Krynica jest jedna, a miasta są dwa".
Podaj powód zgłoszenia
R
Jak dla mnie super promocja miast.Pozdrawiam wywalych uczestnikow!
O
Z przykrością muszę przyznać rację przedmowczyni. Bardzo żałuje że tego typu dofinansowane wyjazdy nie są tylko wyjazdami rowerowymi ale tez mocno rozrywkowymi.Promujmy ruch,promujmy miasta ale nie kosztem rodzin.
M
Inicjatywa super jednak fajnie byłoby gdyby tego typu inicjatywy były promowane jako prorodzinne i dla rodzin a z tego co wiem ten wyjazd wyjątkowo nie służy rodzinom ze względu na obecność koleżanek.