Rozbiórka na terenie Polskich Zakładów Zbożowych w Krakowie. Mogą tu powstać wielkie biurowce [ZDJĘCIA]

FLESZ - Nowa szczepionka położy kres pandemii?

Teren Polskich Zakładów Zbożowych w Krakowie, przy alei Jana Pawła II, został ogrodzony już kilka miesięcy temu. Już na początku roku wyburzono silosy na zboże znajdujące się za frontowym budynkiem. Teraz zaczął się dalszy etap rozbiórki, który obejmuje budynki biurowe na tyłach kompleksu.

Kilka lat temu Polskie Zakłady Zbożowe przeniosły większość produkcji z Krakowa do Niepołomic. W specjalnej strefie ekonomicznej stanął nowy budynek młyna i uruchomiono nową linię produkcyjną. W Krakowie, przy ulicy Ładnej (to pod tym adresem znajduje się siedziba PZZ, choć ich budynki stoją frontem do alei Jana Pawła II), zostało kilkudziesięciu pracowników i jedna linia produkcyjna, przerabiająca 300 ton zboża na dobę. Przy Ładnej pozostał także zarząd spółki.

Tak było jeszcze kilka lat temu. Teraz budynki produkcyjne stoją puste, a cały teren został ogrodzony płotem. Na początku roku wyburzone zostały cztery wielkie silosy na zboże, które znajdowały się na tyłach zabudowań.

Teren najpewniej został sprzedany i nowy inwestor wprowadza swoje porządki. Już kilka miesięcy temu kilkukrotnie dopytywaliśmy w PZZ, czy zamierzają sprzedać teren lub sami będą zmieniać jego przeznaczenie, ale odpowiedzi nigdy się nie doczekaliśmy.

Wysokie biurowce, mieszkania - co może zastąpić Polskie Zakłady Zbożowe?

Obowiązujący plan miejscowy zagospodarowania przestrzennego "Mogilska-Chałupnika" daje szerokie pole do popisu. W obszarze, gdzie znajdują się tereny PZZ, można budować bloki mieszkalne lub biurowce wysokie do 16 metrów. Natomiast tuż przy samej alei Jana Pawła II jest strefa zabudowy wysokiej, gdzie mogą znaleźć się budynki o wysokości 34 do aż 47 metrów.

Budynek produkcyjny znajdujący się przy alei Jana Pawła II jest co prawda wpisany do gminnej ewidencji zabytków, ale nie oznacza to, że nie można go wyburzyć, czy przebudować. Najpierw trzeba się jednak postarać o wykreślenie budynku z ewidencji, co nie zawsze jest łatwe. Niemniej mocniejszą ochronę zabytku daje wpisanie go do rejestru zabytków.