Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozgrywki nadal wstrzymane. Jak wygląda sytuacja w tabelach?

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Fot. Zalesianka Zalesie Facebook
W środę 7 kwietnia Rząd zdecydował się przedłużyć trwające obostrzenia do niedzieli 18 kwietnia. Pierwotnie lockdown miał potrwać do piątku 9 kwietnia, była nadzieja na rozegranie pierwszej w tym roku kolejki ligowej, ale poświąteczna sytuacja pandemiczna w naszym kraju nie jest jeszcze na tyle dobra, by można było wprowadzać poluzowania. W związku z tym rozgrywki na poziomie amatorskim nadal pozostają wstrzymane. Tyczy się to lig od czwartej w dół. Na tych poziomach występują wszystkie kluby z Ziemi Limanowskiej.

W rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej można znaleźć trzech reprezentantów naszego powiatu. To MKS Limanovia (34 punkty), Sokół Słopnice (29 pkt) i Orkan Szczyrzyc (18 pkt). Zespoły te plasują się kolejno na piątym, siódmym i dwunastym miejscu w tabeli. Limanowianie, podopieczni trenera Piotra Kapusty (rozmowa z tym szkoleniowcem znajduje się w dzisiejszym tygodniku) celują w pierwsze miejsce na koniec sezonu. Raptem cztery punkty straty do liderującego Lubania Maniowy wciąż pozwalają im mieć taką nadzieję. Sokół prowadzony przez trenera Dawida Sudera (wcześniej Wojciecha Tajdusia), jako beniaminek, może zapisać bieżący sezon na wielki plus. Ostatni z trójki, Orkan (zimą wspomniany trener Tajduś objął w nim stery) ma jeszcze iluzoryczne szanse na awans do czołowej dziesiątki, czyli tzw. grupy mistrzowskiej, ale jak podkreśla prezes Antoni Kaleta, w Szczyrzycu bardziej koncentrują się już na utrzymaniu aniżeli walce o te wyższe cele.

- Planem na dalszą część tego sezonu jest bezpieczne utrzymanie się w czwartej lidze. Myślę, że mamy zespół, który temu podoła. Trener Wojciech Tajduś jest zaufaną osobą, człowiekiem, który wie, co robi i taki postawiliśmy przed nim cel. W Słopnicach ten szkoleniowiec wykonał kawał dobrej roboty, teraz liczymy na to w Orkanie – przyznaje prezes Kaleta.

Do zakończenia sezonu w czwartej lidze pozostało trzynaście kolejek.

W rozgrywkach ligi okręgowej grupy limanowsko-podhalańskiej liderem jest Jarmuta Szczawnica, która zgromadziła dotąd 33 punkty i o dwa wyprzedza innego przedstawiciela podhalańskiej piłki LKS Szaflary. Najwyżej z limanowskich drużyn w tabeli jest aktualnie Zalesianka Zalesie, która jako piąta siła ligowych zmagań zgromadziła 22 pkt. Na taki wynik składa się siedem zwycięstw, jeden remis i pięć porażek. Pod koniec poprzedniej rundy zalesianie rywalizowali ze zmiennym szczęściem. Najpierw rozbili aż 9:0 Krokusa Przyszowa, następnie dali się ograć Jordanowi w Jordanowie 2:4, ograli u siebie Laskovię Laskowa 3:1 i przegrali po emocjonującym spotkaniu z Huraganem w Waksmundzie 3:4.

Nasz kolejny zespół, AKS Ujanowice, plasuje się na ósmej pozycji w tabeli mając na koncie 18 „oczek”. Ujanowiczanie mają w dorobku po pięć zwycięstw i porażek oraz trzy remisy.

Miejsce niżej są Wierchy Pasierbiec, które wywalczyły do tej pory 16 punktów (pięć wygranych, remis i siedem przegranych).

Kolejny z naszych reprezentantów, Turbacz Mszana Dolna zajmuje jedenastą pozycję. Na jedenaście punktów zdobyte w trzynastu spotkaniach składają się trzy zwycięstwa, dwa remisy i aż osiem porażek.

Dwie ostatnie ekipy w lidze to niestety również przedstawiciele limanowskiej piłki. Krokus Przyszowa zajmuje trzynaste, a Laskovia Laskowa czternaste miejsce. O ile jeszcze przyszowianie zdobyli dziesięć punktów, o tyle Laskovia jest „czerwona latarnią” w pełni tego słowa znaczeniu, nie wywalczyła nawet „oczka” i legitymuje się niechlubnym bilansem trzynastu porażek (bramkowo 11 do 55).

W A Klasie grupy limanowskiej liderem jest Płomień Limanowa, który uzbierał dotąd 23 punkty w dziesięciu występach. Limanowianie mają na koncie tylko jedną porażkę, we wrześniu ub. roku przegrali dość nieoczekiwanie na własnym terenie ze Słomką Skiekierczyna 1:3, drużyna ta plasuje się teraz dopiero na siódmym miejscu w 11– zespołowej tabeli. Drugie miejsce w ligowym zestawieniu zajmuje Dobrzanka Dobra (21 pkt), zaś trzecie LKS Jodłownik (20 pkt). Różnice punktowe pomiędzy poszczególnymi klubami nie są zatem wielkie i jeszcze sporo może się wydarzyć. Dość napisać, że również na dole tabeli Gorce Kamienica, Olimpia Pisarzowa i LKS Rupniów mają kolejno po dziewięć, sześć i pięć punktów.

W rozgrywkach B Klasy grupy limanowskiej na prowadzeniu są piłkarze Rybia Nowe Rybie. Lider zgromadził siedemnaście pkt, tyle samo co druga Starówka Stara Wieś. Trzecia Ostra Olszówka/Raba Niżna ma „oczko” mniej, zaś Zalesianka II Zalesie może pochwalić się zdobyciem piętnastu pkt. Piąty i szósty zespół, czyli przedostatni i ostatni w lidze Uran Łukowica i Jaworzynka Jaworzyna mają na koncie dziewięć i osiem punktów. Co ciekawe to wcale nie lider (26 goli) potrafił strzelić swoim przeciwnikom najwięcej bramek. Najlepszym strzeleckim dorobkiem jak na razie mogą pochwalić się gracze czwartej Zalesianki, którzy 33 razy pakowali piłkę do siatki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska