Starcie przy ul. Cichej można określić konfrontacją... niemieckiej szkoły futbolu. Zarówno bowiem Franciszek Smuda, jak i Jan Kocian mają w swoim dorobku pracę w klubach za zachodnią granicą. Kocian żartował nawet ostatnio: - Można powiedzieć, niemiecka szkoła przeciwko niemieckiej. Tyle że u nas grają sami Polacy...
Smuda przyznał natomiast, że nie zna za dobrze aktualnego szkoleniowca Ruchu. - Nie wiem wiele na temat trenera Kociana - mówi "Franz". - Może tylko tyle, co wyłowiłem z internetu. Skoro jednak w dwóch meczach zdobył cztery punkty, to już widać, że jest to dobry szkoleniowiec. Ruch miał zresztą w przeszłości szczęście do trenerów z tego regionu Europy, że przypomnę choćby Michala Vicana, który kiedyś odnosił z "Niebieskimi" sukcesy. Wygląda na to, że to jest dobry ruch Ruchu.
Wisła do meczu w Chorzowie przystąpi osłabiona brakiem dwóch podstawowych piłkarzy. Nie zagrają kontuzjowany Marko Jovanović (wyjechał do Belgradu, gdzie u jednego z miejscowych fachowców przechodzi rehabilitację) oraz pauzujący za kartki Michał Chrapek. Smuda i tak jednak, w swoim stylu, widzi pozytywy. - Przed meczem z Lechią nie mogło grać trzech piłkarzy z podstawowego składu. Teraz dwóch. Można zatem powiedzieć, że sytuacja trochę nam się poprawiła - mówi szkoleniowiec Wisły.
Z jego słów wynika również, że zamiast Chrapka w środku pomocy zagra Rafał Boguski, a zwolnione przez "Bogusia" miejsce na skrzydle zajmie Emmanuel Sarki. Smuda zapytany bowiem, czy tak właśnie będzie wyglądało ustawienie Wisły powiedział: - Zagramy ofensywnie. Nie mamy za dużo obrońców, więc musimy przyszykować takie ustawienie.
Obrona Wisły, najlepsza w tym momencie w ekstraklasie, wystąpi już z Gordanem Bunozą na lewej flance. Smuda chwalił natomiast wczoraj m.in. Osmana Chaveza, który wskoczył do podstawowego składu, po kontuzji wspomnianego Jovanovicia. - Po tak długiej przerwie w grze, jaką miał Osman, w meczu z Lechią wywiązał się ze swoich obowiązków bardzo dobrze. Dlatego z Ruchem na pewno dostanie kolejną szansę - tłumaczy szkoleniowiec krakowskiej drużyny.
Nie tylko Wisła ma przed dzisiejszym meczem problemy kadrowe. W Ruchu lista kontuzjowanych piłkarzy jest zdecydowanie dłuższa. Przeciwko zespołowi "Białej Gwiazdy" nie będzie mógł zagrać m.in. jej długoletni zawodnik Marek Zieńczuk, a w ostatnim meczu z Widzewem kontuzji nabawił się Grzegorz Kuświk.
Dodajmy, że sobotni mecz poprowadzi arbiter z Siedlec, Krzysztof Jakubik. Przypuszczalny skład Wisły: Miśkiewicz - Burliga, Głowacki, Chavez, Bunoza - Boguski, Stjepanović - Sarki, Garguła, Małecki - Brożek.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+