W narożniku, na niewielkiej scenie przygotowano miejsce dla jednego z polskich bohaterów Euro 2016, który wychował się na odległym o 20 km osiedlu Dywizjonu 303 w Krakowie. - Do niedawna mało osób wiedziało, że Michał od pięciu lat mieszka w Niepołomicach - mówił burmistrz Roman Ptak, który dla piłkarza przygotował prezent, oddający klimat miejsca - rycerską tarczę. - Michał jest obrońcą, niech dalej tak broni dostępu do polskiej bramki, w końcu niebawem eliminacje do mistrzostw świata.
Towarzysząca Pazdanowi żona, Dominika, z wyraźnym onieśmieleniem przyjęła bukiet biało-czerwonych róż. Piłkarz zrewanżował się burmistrzowi własną reprezentacyjną koszulką.
Potem nastąpiła seria pytanie - odpowiedź. Dowiedzieliśmy się m.in., który z internetowych memów na swój temat przypadł Michałowi Pazdanowi najbardziej do gustu. - "Dlaczego nie mam znajomych na Facebooku? Bo wszystkich zablokowałem". Po chwili, poproszony o wyrzucenie w tłum piłki z własnym autografem, nie omieszkał stwierdzić, że z autu wyrzucał ją "dwa razy w życiu".
Później była część najważniejsza dla tych, którzy przyszli powitać Michała Pazdana - rozdawanie autografów, wspólne zdjęcia.
Źródło: TVN24