Ryglicki konkurs wyróżnia się od lat tym, że szczególny nacisk kładziony jest w nim na to, co naturalne i autentyczne. Wszelkie sztuczności eliminują zgłoszone prace z szansy ubiegania się o główne nagrody. Między innymi z tego powodu ryglickie pisanki, palmy i baranki od lat są wysoko oceniane podczas regionalnego konkursu w Tarnowie.
- W tym roku swoje prace do konkursu zgłosiło aż 154 uczestników - mówi Teresa Lisak, dyrektorka placówki. Dodaje, że najważniejsze były pisanki barwione korą, cebulą, zbożami, malowane woskiem, oklejane włóczkami czy sitowiem. Lista laureatów jest długa, a I miejsca wśród dorosłych zajęły panie: Krystyna Piątek, Dorota Kisiel-Szynal, Stefania i Dorota Fidowicz i Zofia Kosowska, które co roku zadziwiają swoimi pracami etnografów.
W kategorii "tradycyjna plastyka obrzędowa" zwyciężyła Alfreda Kisiel, a najładniejsze, tradycyjne palmy przygotowało Koło Pań z Ryglic. W kategorii "współczesna plastyka obrzędowa" nagrodzono Małgorzatę Matug oraz Natalię, Magdalenę i Ewelinę Zabawę. Kilkadziesiąt kolejnych dyplomów trafiło do dzieci i młodzieży z miejscowych szkół.