Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rylowa. W mojej pierwszej firmie pracowały tylko dwie osoby

Tomasz Rabjasz
Tomasz Rabjasz
Zbigniew Chabura został Osobowością Roku 2016 w powiecie brzeskim, w kategorii biznes Przedsiębiorca z Rylowej od 1989 roku prowadzi Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Chabura”

„Chabura” to dzisiaj znana marka na rynku…

Na to, aby tak było, pracowaliśmy przez wiele długich lat. Zdradzę panu, że nie było łatwe zadanie, ale się udało, z czego jako prezes przedsiębiorstwa jestem bardzo dumny i szczęśliwy.

Jak wyglądały początki pańskiej firmy?

Powstała ona w 1989 roku. Na początku był to bardzo mały zakład, w którym pracowały zaledwie dwie osoby. Jedną z nich byłem ja. W kolejnych latach coraz bardziej się rozwijaliśmy. Konieczne było zatrudnienie dodatkowych osób. Pamiętam, że nie było to jednak łatwym zadaniem, ponieważ w tamtych czasach ciężko było znaleźć wykwalifikowanych i dobrych pracowników.

Tamte czasy były chyba jednak idealne, aby otworzyć własny biznes?

Dzięki transformacji systemowej w Polsce został wprowadzony wolny rynek, obniżona została inflacja i deficyt budżetu, co znacznie przyśpieszyło wzrost gospodarczy. To wszystko umożliwiło otwieranie się nowych przedsiębiorstw. Skorzystało na tym bardzo wiele osób.

Dlaczego zdecydował się pan akurat na taką branżę?

Byłem rolnikiem, który hodował trzodę chlewną. Dlatego wybór branży, w której zacząłem działać, nie mógł być inny. Postawiłem na branżę, z którą byłem związany.

Przez te kilkanaście lat wiele się zmieniło…

Rzeczywiście wiele się zmieniło. Przede wszystkim rozrósł się nasz zakład. Z małej, rodzinnej firmy stał się dużym przedsiębiorstwem, które zatrudnia obecnie około stu osób. To bardzo cieszy i daje satysfakcję, że idzie się w dobrym kierunku.

Ile obecnie produkuje się wędlin w kierowanym przez pana zakładzie?

Tygodniowo sprzedajemy około pięćdziesięciu ton wędlin oraz podobne ilości mięsa. Pomimo tego, że na rynku jest coraz większa konkurencja produkcja cały czas niewiele, ale systematycznie się zwiększa. To świadczy, że nasze wybory smakują.

Smakują na pewno, klienci doceniają też jakość produkowanych wędlin?

Na pewno jest to najważniejszy czynnik, który przekłada się na ilość sprzedanego towaru. To wszystko nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie praca wykwalifikowanych fachowców. Mamy też nowoczesne maszyny. Pracujemy, wykorzystując nowoczesne technologie w zakładzie. Prowadzimy też odpowiednią politykę handlową. Istotnym elementem zawsze jest również cena oferowanych przez nas towarów.

W jaki sposób powstają wędliny w Zakładzie Przetwórstwa Mięsnego „Chabura”?

Są robione metodą tradycyjną, według odpowiednich receptur - z tego jesteśmy bardzo dumni. Nie ma w tych naszych wyrobach żadnych konserwantów. Z kilograma mięsa wytwarzamy około 80 dag szynki.

Asortyment zakładu jest jednak znacznie bogatszy niż jedna szynka?

Oczywiście, że tak. Produkujemy ponad sto rodzajów wędlin, wędzonek oraz wyrobów podrobowych o niepowtarzalnym smaku i naturalnym wyglądzie.

Można je nabyć w sklepach firmowych…

Bardzo dużą uwagę przykładamy do jakości towaru, dlatego chcemy, aby nie znajdowały się one w zbyt dużej odległości od naszej firmy. Dlatego są one zlokalizowane w takich miejscowościach, jak Tarnów, Bochnia, czy Brzesko. W sumie takich sklepów firmowych, w których można nabyć nasze produktu, w tej chwili posiadamy osiem.

W innych rejonach Polski również jednak można nabyć towar z logo „Chabura”…

Jest to efekt współpracy, jaką nawiązujemy z naszymi przedstawicielami oraz hurtowniami sprzedającymi wędliny. Stąd wyroby produkowane przez nasze przedsiębiorstwo można spotkać między innymi na Śląsku, w województwie podkarpackim, czy na Dolnym Śląsku.

Czy bycie prezesem tak dużego przedsiębiorstwa jest ciężkim zadaniem?

Na pewno jest to bardzo odpowiedzialna funkcja. Dlatego trzeba ją sprawować 24 godziny na dobę. Jeżeli efekty tej pracy są jednak widoczne, jest to niezwykle budujące. Taką pracę zawsze wykonuje się z uśmiechem.

Jakie są plany przedsiębiorstwa na przyszłość?

Na pewno cały czas chcemy się rozwijać i uruchamiać nowe sklepy firmowe. Nie jest to proste zadanie, ale jak najbardziej wykonalne, dlatego będziemy robić wszystko, aby tak właśnie było.

Oprócz tego, że jest pan prezesem zakładu przetwórstwa mięsnego, czynnie bierze pan udział w rozwoju miejscowego klubu sportowego…

Od 1999 „Chabura” jest sponsorem Ludowego Klubu Sportowego Rylovia Rylowa, który gra w tarnowskiej lidze okręgowej, a kiedyś występował nawet w rozgrywkach IV ligi piłkarskiej. Pomagamy tym naszym piłkarzom.

Co inwestowanie w ten klub panu daje?

Przede wszystkim wielką satysfakcję. Dzięki pieniądzom, które ten klub otrzymuje, może istnieć, a dzieci i młodzież mogą realizować swoje pasje. To bardzo cieszy, tym bardziej że chętnych, by uprawiać tę dyscyplinę sportu, w Rylowej jest bardzo dużo. Firma zyskuje natomiast dobrą reklamę. Zawodnicy z logiem Zakładu Przetwórstwa Mięsnego „Chabura” rozgrywają swoje mecze w takich miejscowościach, jak m.in. Wojnicz, Zakliczyn, Brzesko, czy Żabno, czyli tam, gdzie już teraz mamy bardzo dużo stałych klientów. Taka promocja procentuje.

To nie jedyne zajęcie, któremu poświęca pan uwagę…

Są różne inicjatywy, na które człowiek zwraca szczególną uwagę. Przez dwie kadencje pełniłem choćby funkcję radnego w naszej gminie Szczurowa. Myślę, że warto rozwijać swoją małą ojczyznę i o nią dbać. Robię to nie tylko dla innych, ale także dla samego siebie i mojej rodziny. Chodzi o to by żyło się nam wszystkim jak najlepiej.

Został pan wybrany Osobowością Roku 2016 w kategorii biznes w powiecie brzeskim w plebiscycie organizowanym przez „Gazetę Krakowską”. Co dla pana znaczy to wyróżnienie?

Jest to bardzo miła nagroda, która sprawia wiele satysfakcji, dlatego jestem z niej bardzo szczęśliwy. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy na mnie głosowali. Czuję się doceniony.

Czy spodziewał się pan ten wygranej?

Absolutnie nie. Z tego, co wiem, konkurencja była bardzo mocna, a mimo to udało się zająć pierwsze miejsce. Jest to bardzo motywujące i potwierdza, że działania, które są podejmowane, idą w odpowiednim kierunku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska