Krakowianie goszczą Ciarko Sanok. W tym sezonie oba zespoły grały już ze sobą dwukrotnie. W Krakowie lepsze były "Pasy" (3:1), w Sanoku wysoko wygrali gospodarze (7:1).
- Ciarko ma, obok GKS-u Tychy, najwyższy budżet, w zespole jest kilka gwiazd - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek. - Niedawno zespół z Sanoka grał w półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego. Sukcesu tam wprawdzie nie odniósł, ale wiem z naszego doświadczenia, że takie występy procentują w przyszłości.
Do składu wracają Grzegorz Pasiut i Patrik Valczak, których Rohaczek oszczędzał we wtorkowym barażowym meczu o Puchar Polski ze Stoczniowcem. Dzisiaj zabraknie jedynie Petra Dvorzaka, który ma naciągnięte wiązadło w kolanie, wciąż chodzi o kulach.
- Jesteśmy przygotowani na ciężki mecz. Nikt nikomu nie odpuści, na lodzie będzie zapewne iskrzyło. Chcemy się zrewanżować za wysoką porażkę w Sanoku. Na swoim lodowisku czujemy się pewniejsi, mając wsparcie naszych fanów - mówi kapitan Cracovii Patryk Noworyta.
autor: MKS CracoviaTV
Rzuć pluszaka dla dzieciaka
W czasie meczu kibiców czeka sympatyczna zabawa połączona z akcją charytatywną dla dzieci: "Lodowisko pełne pluszaków". Każdy kibic, który przyniesie ze sobą maskotkę (jest prośba, by pluszaki były zapakowane w foliowe woreczki), będzie mógł zakupić bilet za symboliczną złotówkę. Gdy Cracovia zdobędzie pierwszą bramkę, kibice rzucą zabawki na taflę lodowiska. Zebrane maskotki powędrują do dzieci z oddziałów chirurgii Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
- Teddy Bear Toss to bardzo fajna inicjatywa, więc myślę, że wszyscy będą zadowoleni - i my, i kibice i dzieci, do których trafią pluszaki. Warto przyjść, warto rzucić oraz warto też, jak zwykle pomóc nam wygrać spotkanie, dopingując drużynę - zachęca kibiców zawodnik Cracovii Jarosław Kłys.
autor: MKS CracoviaTV
Po pokonaniu w Sanoku mistrza Polski, tym razem formę Unii sprawdzi wicemistrz, tyski GKS (transmisja w TVP Sport od godz. 18.30). W Oświęcimiu panuje pełna mobilizacja. Na ulicach można zobaczyć plakaty zachęcające do stawienia się w hali. Nie tylko dlatego, że rywalem Unii będzie markowy przeciwnik. Oświęcimsko-tyska konfrontacja ma swój specyficzny klimat - to starcie rywali zza miedzy.
- Po wygranej w Sanoku wcale nam się nie przewróciło w głowie. Mocno stąpamy po ziemi - zapewnia Mateusz Adamus z Unii. - Przeciwko Tychom zawsze dobrze nam się gra, choć u siebie przegraliśmy 2:4, a w Tychach 0:3. Teraz mamy mocniejszy zespół niż w pierwszym meczu. Najważniejsze, żeby nie dać się szybko trafić. Gdyby - wzorem sanockiej wyprawy - to nam udało się objąć prowadzenie, grałoby nam się nieco spokojniej. Moglibyśmy realizować swoją taktykę na ligowych faworytów.
Trzecia z małopolskich ekip, MMKS Podhale Nowy Targ, podejmie przedostatnią w tabeli Polonię Bytom.
***
Program dzisiejszej kolejki: MMKS Podhale Nowy Targ - Polonia Bytom (18), Comarch Cracovia - Ciarko Sanok (18.30), Unia Oświęcim - GKS Tychy (18.30), JKH Jastrzębie - Orlik Opole (18), HC Katowice - Naprzód Janów (18.30).
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!