- Taki czas procesu to kpina wymiaru sprawiedliwości - nie ma wątpliwości mec. Andrzej Patela, obrońca Tadeusza Z. Jego klient w tej sprawie przesiedział 8 lat w areszcie tymczasowym, ale o odszkodowanie za przewlekłość postępowania starać się nie może. Bo ciągle nie jest ani winny, ani niewinny.
Nie ma co kryć, że obaj oskarżeni nie są kryształowo czyści, mieli związki z przestępczością zorganizowaną.
- Ale to nie oznacza, że nie należy się im proces w rozsądnym terminie. Tu wszelkie granice zostały przekroczone - adwokat nie ma wątpliwości.
Sędzia Barbara Godlewska-Michalak, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa zastrzega, że jest specjalistką od spraw cywilnych, ale przyznaje, że 15 lat trwania procesu to "faktycznie trochę długo". I mówi, że po takim okresie relacje świadków słuchanych po raz kolejny mogą nie mieć wielkiej wartości. Nie jest też pocieszeniem możliwość starania się o pieniądze za przewlekłość procesu.
Z kolei rzecznik prasowy Sądu Najwyższego sędzia prof. Piotr Hofmański mówi wprost. - Na pewno naruszono standardy trwania postępowania sądowego - sędzia nie ma wątpliwości. Dodaje jednak, że to nie wina sędziów, ale całego systemu. Zamiast uzupełnić braki w postępowaniu I instancji sąd apelacyjny uchyla go po raz kolejny. - Bo takie mamy w kraju prawo i procedury odwoławcze - podkreśla sędzia.
Krakowski sąd nie potrafi orzec o winie mężczyzn
Naruszono standardy trwania procesu
1997 r. wpływa akt oskarżenia do krakowskiego sądu
1999 r. pierwszy wyrok. Tadeusz Z. i Marek Z. skazani na 25 lat więzienia za pomocnictwo w zabójstwie
2000 r. Sąd Apelacyjny uchyla wyrok
2001 r. drugi proces, mężczyźni znów skazani na 25 lat więzienia za ułatwienie dokonania zabójstwa
2002 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uchyla i ten wyrok
2002 r. rusza trzeci proces oskarżonych
2005 r. sąd po raz pierwszy uniewinnia mężczyzn. Sąd Apelacyjny utrzymuje ten wyrok w mocy
2007 r. na skutek skargi kasacyjnej prokuratury Sąd Najwyższy uchyla ten prawomocny wyrok, sprawa wraca do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, ten po raz trzeci uchyla wyrok
2007 r. czwarty proces, oskarżeni znów uniewinnieni
2012 r. Sąd Apelacyjny po raz kolejny uchyla wyrok i decyduje, że proces po raz piąty ruszy w I instancji. Termin jego rozpoczęcia nie jest jeszcze znany
Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!