Czytaj także: Wyrok sądu za bestialski mord w Bochni
Siedzieć pójdą też wspólnicy Grzegorza G.: Marian B. usłyszał wyrok 15 lat więzienia, a wobec Damiana G. zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzono mu 5 lat odsiadki. Wyroki są już prawomocne.
Sędzia sprawozdawca Anna Grabczyńska-Mikocka zauważyła, że obniżenie kary dla Grzegorza G. wynika z faktu, że oskarżony dokonał zbrodni, mając w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność. Ponadto 27-latek przyznał się do winy, wyraził żal i skruchę. Jak mówiła sędzia, tych wszystkich okoliczności dostatecznie nie wziął pod uwagę Sąd Okręgowy w Tarnowie, który w I instancji skazał Grzegorza G. na 25 lat więzienia.
- Także uzasadnienie tego wymiaru kary było zbyt pobieżne - wytknęła Grabczyńska-Mikocka. Jednocześnie za bezzasadną uznała apelację drugiego oskarżonego Mariana B. 22-latek przekonywał, że jest niewinny, mówił, że nie było go na miejscu zbrodni. Miał przebywać w tym czasie u rodziny. Sugerował, że obciąża go tylko trzeci współoskarżony, 22-letni Damian G.
- A to, co on mówi na mój temat, to zwykłe pomówienia - przekonywał. Sąd nie dał mu wiary. Zauważył, że siostra oskarżonego nie potwierdziła jego alibi. Obciążające go wyjaśnienia Damiana G. uznano za wiarygodne, bo 22-latek podał wiele innych okoliczności zbrodni, które znalazły potem potwierdzenie w trakcie śledztwa, m.in. gdzie sprawcy porzucili noże, narzędzia przestępstwa.
Sąd apelacyjny pytał też Grzegorza G. i Mariana B. o treść pism, które przysłali przed rozprawą. Twierdzili w nich, że "znają nazwiska prawdziwych zabójców", ale na sali rozpraw nie podali żadnych szczegółów.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!