https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna. Ponad 2 tysiące zgłoszeń na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa

Alicja Fałek
Mieszkańcy Sądecczyzny w 2019 roku nanieśli łącznie 2 245 zgłoszeń na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło zagrożeń w ruchu drogowym, ale też spożywania alkoholu w miejscu publicznym.

FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?

Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu podsumowała kolejny rok funkcjonowania Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.

- To interaktywne narzędzie, którego głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców w rejonie ich zamieszkania – przypomina asp. Iwona Grzebyk-Dulak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Aplikacja pozwala w  prosty i przede wszystkim anonimowy sposób przekazać nam  informacje o zagrożeniach w wybranych kategoriach, które w ich subiektywnym odczuciu negatywnie wpływają na poczucie bezpieczeństwa.

Wystarczy zaznaczyć miejsce na mapie i wybrać rodzaj zagrożenia, np. „akty wandalizmu”, „spożywanie alkoholu w miejscach publicznych”, „grupowanie się małoletnich zagrożonych demoralizacją” czy też „zła organizacja ruchu drogowego”, „przekraczanie dozwolonej prędkości” i wiele innych. Generalnie możemy wybierać z 27 kategorii. Naniesione na mapę zagrożenia są potem weryfikowane przez policję. Funkcjonariusze patrolują wskazane miejsca, a jeśli potwierdzą zgłoszenie, podejmują działania.

W minionym roku Sądeczanie na mapę nanieśli łącznie 2 245 zgłoszeń. Najwięcej, bo aż 1 601 dotyczyło zagrożeń w ruchu drogowym, w tym najczęściej przekraczania dozwolonej prędkości (691) oraz niewłaściwej infrastruktury drogowej (410). W dziale prewencja 228 zgłoszeń dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, a 116 grupowania się małoletnich zagrożonych demoralizacją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olo

No i co tak przerwano artykuł w połowie? Może trzeba było napisać, że znakomita większość zgłoszeń się nie potwierdziła? Czy jest zakaz zwalczania rządowej propagandy? Ludzie klikają nieprawdziwe zgłoszenia, bo chcą czasami zobaczyć radiowóz w swojej okolicy. Więc policjanci jeżdżą bez sensu i nie potwierdzają zgłoszeń. A w tym samym czasie ci którzy realnie potrzebują pomocy czekają po dwie godziny na patrol. W końcu rządowa Mapa Zagrożeń jest ważniejsza niż zwykłe zgłoszenia obywateli...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska