Sądecka policja otrzymała dwa zgłoszenia związane z wyborami. Badają złamanie ciszy wyborczej i wyniesienie karty z lokalu wyborczego

Już od północy z piątku na sobotę (z 13 na 14 października) w całym kraju trwa cisza wyborcza i obowiązuje do czasu zakończenia głosowania, czyli do niedzieli, 15 października do godz. 21. W tym czasie nie wolno agitować, publikować sondaży i prowadzić innego typu działalności mającej zachęcać lub zniechęcać do głosowania na kandydatów w wyborach parlamentarnych.

Tymczasem w niedzielę, 15 października, do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu w płynęło zawiadomienie o możliwości złamania ciszy wyborczej.

- Jeden z kierowców przemieszczał się ulicami Nowego Sącza samochodem z umieszczonym za szybą plakatem wyborczym, po czym zaparkował na jednym z parkingów – informuje kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Policjantom tłumaczył, że zapomniał o tym, że za tylną szybą swojego pojazdu ma plakat wyborczy.

Interweniujący funkcjonariusze zabezpieczyli materiał wyborczy do dalszych czynności w związku z art. 498 Kodeksu wyborczego. Zgodnie z nim osobie, która prowadzi prowadzi agitację wyborczą grozi kara grzywny.

Drugi incydent, jeśli się potwierdzi, może zakończyć się dla jednego z wyborców nawet więzieniem. Sądeccy policjanci przed godz. 15 otrzymali zgłoszenie, że z jednego z lokali wyborczych na terenie Nowego Sącza została wyniesiona karta do głosowania.

- Funkcjonariusze są na miejscu zdarzenia i prowadzą odpowiednie czynności. Jeśli zgłoszenie się potwierdzi, to będzie to poważniejszy czyn – dodaje kom. Justyna Basiaga.

Zgodnie z artykułem 497a Kodeksu wyborczego „kto w dniu wyborów wynosi kartę do głosowania poza lokal wyborczy lub taką kartę poza lokalem wyborczym przyjmuje, lub posiada, nie będąc do tego uprawnionym, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2”.

Nowy Sącz. Uszkodzony mural na ul. Łokietka wymaga remontu