Sądeckie MPK sukcesywnie powiększa swój tabor. W ostatnim czasie skupiło się głównie na kupnie autobusów zasilanych gazem CNG. Obecnie posiada ich 15, co stanowi 20 proc. wszystkich eksploatowanych pojazdów (jest ich w sumie 75). W tym roku spółka chciałaby powiększyć tabor o kolejne pięć pojazdów, tym razem kupując autobusy elektryczne.
- Liczymy, że wpłyną środki z Krajowego Planu Odbudowy na transport zeroemisyjny. Wówczas moglibyśmy pozyskać dotację rzędu 90 proc. wartości zamówienia, czyli szacunkowo jakieś 8-9 mln zł. Mamy przygotowany wniosek – mówi Jerzy Leszczyński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu. - Zależy na na posiadaniu różnorodnego taboru. Dzięki temu będziemy mogli reagować na ceny danego źródła zasilania pojazdów i na linie wypuszczać te autobusy, których koszt eksploatacji w danym momencie będzie najniższy.
Autobusy elektryczne to nowinki na rynku motoryzacyjnym, z którymi do tej pory sądeckie przedsiębiorstwo nie miało do czynienia. Dlatego MPK testuje różne marki pojazdów, by poznać ich charakterystykę eksploatacji w sądeckich warunkach. Do tej pory kierowcy oraz pasażerowi mogli zapoznać się z pojazdami marki Pilea i Solaris. Aktualnie testowany jest chiński King Long.
- Ten zielony autobus rzuca się w oczy. Ma ponad 9 metrów długości, na pełnym ładowaniu jest w stanie przejechać do 300 kilometrów. Nasze pojazdy przejeżdżają do 200 kilometrów dziennie. Baterie do pełna można naładować przez noc, co jest dodatkowym plusem – ocenia prezes Leszczyński. - Także rodzaj ładowarki – typu plug-in - jest korzystny, bo nie trzeba wykonywać specjalnej stacji ładowania. Wystarczy podłączyć do odpowiedniego gniazdka.
Chiński autobus elektryczny testowany jest w różnych warunkach i na różnych trasach. Nie tylko na obłożonych liniach miejskich typu 7 i 23, ale również podmiejskich, gdzie do pokonania są strome podjazdy i wąskie zatoczki.
- Pojazd ten ma dużo zalet, ale zanim przygotujemy specyfikację przetargową, pod warunkiem uzyskania zewnętrznych środków, chcemy przetestować jeszcze dwa albo trzy modele innych producentów – dodaje prezes sądeckiego MPK. - Chcemy zebrać jak najwięcej informacji, żeby wiedzieć, jakie parametry muszą spełniać pojazdy, by sprostać naszym warunkom i by był to dla spółki korzystny zakup.
- Fajfy w "Sanatorium miłości". Kuracjusze tańczyli w Hawanie w Krynicy Zdroju
- Dla takich widoków warto wstać skoro świt. Tatry widziane z Malnika
- To największa w Polsce mofeta! Unikatowa atrakcja turystyczna. Czekają ją zmiany
- Powiatowe Centrum Sportu w Marcinkowicach oficjalnie otwarte!
- Przyciągnie turystów i ozdobi Nowy Sącz. Ostateczna koncepcję odbudowy zamku
- Memy z Nowym Sączem w tle. Z czego najczęściej śmieją się internauci?
Darek kocha motoryzację. W garażu trzyma lincolna z 1974 roku. To ponad 2 tony wagi. Ile pali?
