Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanin Łukasz Pławecki zawodowym mistrzem świata w kickboxingu

Materiały prasowe/red.
Łukasz „Boom Boom” Pławecki z Halnego Nowy Sącz (zarazem właściciel, trener i zawodnik) 3 grudnia podczas gali MFC 11 w Nowej Soli został zawodowym mistrzem świata WKN w kickboxingu.

Pławecki stoczył swój najważniejszy pojedynek w dotychczasowej karierze, w którym po pięciu rundach pokonał jednogłośnie posiadacza mistrzowskiego pasa, Belga Lello Sultana Perego.

Już w pierwszej rundzie było widać znaczną przewagę sądeczanina. Zaczął walkę od mocnych kopnięć, potem atakował mocną osłabioną nogę rywala. Druga i trzecia runda przyniosła jeszcze więcej emocji. Pławecki zaczął używać technik bokserskich. W połowie trzeciej rundy po jego ciosie sierpowym Belg upadł, ale sędzia nie przerwał pojedynku.

W czwartej i piątej rundzie doszło do „egzekucji” Belga, który był liczony dwa razy i przyjmował grad ciosów we wszystkich strefach.

Po gali Pławecki podziękował wszystkim swoim trenerom za wkład w jego rozwój sportowy i ludziom, w których ma wsparcie. Walka o mistrzowski pas zbiegła się z 10. rocznicą rozpoczęcia jego kariery zawodowej. W tym roku sądeczanin stoczył już osiem zawodowych pojedynków, z czego większość za granicą. Walczy dla tak dużych organizacji jak Chiński Kunlun Fight i King of Kings. Podobno ma szansę na występ dla amerykańskiej organizacji Glory, w której bił się tylko jeden Polak, Paweł Jędrzejczyk.  

– Walka była ciężka, już w drugiej rudzie poczułem ból w nogach który był efektem pojedynku w Rydze trzy tygodnie wcześniej. Byłem pewien, że wszystko się zagoiło, a po pierwszych kopnięciach okazało się, że jest inaczej – opowiadał Pławecki o początku występu.

– W drugiej rundzie przeszedłem do akcji bokserskich i tym sposobem starałem się prowadzić walkę, żeby nie obciążać nóg. Taktyka okazała się jak najbardziej trafna. Podpowiedzi od mojego promotora i trenera Martina Belaka z narożnika ułatwiły mi zadawanie ciosów w luki w gardzie – podkreślił sądeczanin.

– Przeciwnik był bardzo twardy, przyjmował bardzo dużo ciosów, do końca próbował atakować, jest niebezpiecznym zawodnikiem. Był mistrzem świata, a walka z takim zawodnikiem nie może być „spacerem w parku”. To musi być „wojna”. Byłem przygotowany kondycyjnie, więc przez pięć rund atakowałem i udało mi się wygrać – dodał Pławecki.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sądeczanin Łukasz Pławecki zawodowym mistrzem świata w kickboxingu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska