„Duma Krainy Lachów” prowadzona przez słowackiego trenera Stanislava Vargę w niedzielnym spotkaniu 18. kolejki pierwszoligowych zmagań na stadionie w Niepołomicach podejmowała krakowską Wisłę. Sądeczanie stracili gola w 18. minucie za sprawą Igora Łasickiego, ale zdołali wyrównać stan rywalizacji w na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry – piłkę do własnej bramki skierował Ivan Jelić Balta.
Już po końcowym gwizdku opiekun nowosądeczan odniósł się też m.in. do środowej rywalizacji w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław w ramach 1/8 finału rozgrywek.
- Trzeba powiedzieć, że ten mecz w środę zabrał moim zawodnikom dużo sił, ale muszę powiedzieć też, że grali bardzo dobrze, walczyli do ostatniej minuty, co w ostatnich meczach było normalne, że walczyli. Muszę podziękować zawodnikom, dzisiaj zdobyliśmy punkt, musimy mocno pracować w zimie, aby być przygotowanym na rundę wiosenną – stwierdził 50-letni trener.
Był to drugi mecz ligowy nowosądeckiego pierwszoligowca z rzędu, w którym udało się zdobyć ligowe punkty. Kilka dni wcześniej Sandecja rozbiła bowiem u siebie 4:1 Zagłębie Sosnowiec.
Skandal i oczekiwanie na decyzję PZPN
W międzyczasie „Biało-Czarni” rozegrali zacięty mecz ze Śląskiem (2:2 po dogrywce, przy stanie 1:2 w rzutach karnych spotkanie zostało przerwane). Niestety boiskowe wydarzenia zeszły na dalszy plan po rasistowskim zachowaniu kibiców gości, którzy w trakcie wykonywania jedenastki przez Senegalczyka Maissę El Hadji Falla wydawali okrzyki przypominające odgłosy małpy.
"W czwartek, 10 listopada 2022 roku odbyło się posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej PZPN. Komisja zapoznała się z treścią sprawozdania sędziego i raportu delegata z meczu 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski między drużynami Sandecja Nowy Sącz – Śląsk Wrocław" - czytamy na początku komunikatu prasowego opublikowanego przez Polski Związek Piłki Nożnej.
"Po analizie dokumentów Komisja Dyscyplinarna postanowiła wszcząć postępowanie w sprawie zachowania kibiców na tle rasistowskim wobec zawodnika Sandecji Nowy Sącz. Komisja wystąpiła do obu klubów o przekazanie stanowiska w sprawie. Decyzja o kolejnych krokach postępowania nastąpi po zapoznaniu się z całością dokumentacji" – brzmi dalsza część oświadczenia.
Nasi czwartoligowcy z punktami
Dwóch przedstawicieli sądeckiej piłki na szczeblu czwartej ligi w grupie małopolskiej – Poprad Muszyna i Barciczanka Barcice zakończyło już ligowe zmagania w tym roku.
Pierwsi, podopieczni trenera Piotra Kapusty zremisowali 1:1 z Wolanią w Woli Rzędzińskiej. Drudzy, beniaminek, rozbili w Brzesku Okocimskiego 5:2.
Zespół z uzdrowiska przegrywał z Wolanią już od 3. minuty, gdy Prokop popisał się wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego. Goście wyrównali w 56. minucie po skutecznym wykonaniu rzutu karnego przez Dyląga. Gorąco zrobiło się w 88. minucie, gdy miejscowi mieli świetną okazję na 2:1 – Noworolnik sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Prokopa, ale zdarzyło się to jeszcze przed polem karnym i cała sytuacja zakończyła się tylko rzutem wolnym.
Więcej emocji było w Brzesku gdzie padło aż siedem goli. Przyjezdni po nieco ponad 20 minutach prowadzili już 2:0 po dwóch trafieniach Maślejaka, który w 75. minucie skompletował hat-tricka po uderzeniu z jedenastu metrów. Między 36 a 46 minutą miejscowi potrafili doprowadzić do wyrównania, ale dla rozpędzonych gości nie było to przeszkodą nie do pokonania.
Jesień muszynianie skończyli na podium notując dziewięć zwycięstw oraz po cztery remisy i porażki (bilans bramkowy 30 do 21) – tracą obecnie piętnaście „oczek” do zdecydowanego lidera, Wiślan Jaśkowice. Druga Bruk-Bet II Termalica Nieciecza ma sześć punktów przewagi nad ekipą Kapusty.
Całkiem nieźle na czwartoligowym poziomie odnalazła się drużyna z Barcic, beniaminek. Świadczy o tym solidne ósme miejsce, na które składa się siedem zwycięstw, cztery remisy i sześć porażek (bilans 34:28).
Kolejarz Stróże czwarty
Podopieczni trenera Roberta Święsa po spadku z czwartej ligi rywalizują w piątej lidze grupy małopolskiej wschodniej. Stróżanie w swoim ostatnim tegorocznym meczu o ligowe punkty rozbili w Zakliczynie Dunajca 4:0.
- Świetne zakończenie rundy! - obwieszczono na profilu Kolejarza w mediach społecznościowych.
W starciu z Dunajcem dwa trafienia zanotował Seweryn Michalik, zaś po jednym Jan Krok i Daniel Kmak.
Zespół ze Stróż zdobył 30 pkt: wywalczył dziewięć zwycięstw oraz zaliczył po trzy remisy i przegrane (40:14).
