Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów odcięte od świata. Utknęło tam kilkanaście osób. Bardzo trudne warunki w Tatrach

Według IMGW w Pięciu Stawach pokrywa śnieżna przekracza 138 cm. Do tego w prognozach są kolejne intensywne opady śniegu i silny wiatr. Po tym gdy TOPR ogłosił czwarty stopień zagrożenia lawinowego, szlaki do Morskiego Oka, Doliny Roztoki i Pięciu Stawów zostały zamknięte.

- No i mamy… lawinowa czwórka, szlak zamknięty, okien nie widać, kilkanaście osób w schronisku zostaje do czasu poprawy warunków śniegowych. Na szczęście zapasów mamy dość, wszystkie systemy sprawne, wiec cierpliwie czekamy - poinformowali na Facebooku prowadzący schronisku w Pięciu Stawach.

Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego wyjaśnia, że turyści będą musieli poczekać do czasu aż unormuje się sytuacja. Nie ma przewidzianej ewakuacji, chyba że z jakichś przyczyn zajdzie taka potrzeba. W przypadku Pięciu Stawów najpewniej byłaby to droga powietrzna.

- W przypadku Morskiego Oka turyści tam przebywający zostali poproszeni o opuszczenie schroniska. Zostaną zwiezieni na dół przez samochody schroniska, by w drodze powrotnej nie zatrzymywali się i nie robili zdjęć w miejscach niebezpiecznych - mówi pracownik TPN.

W przypadku Doliny Roztoki, jeśli jacyś turyści tam utknęli, również będą musieli przeczekać trudne warunki.

Z uwagi na lawinową czwórkę Tatrzański Park Narodowy zawiesił sprzedaż biletów wstępu na teren parku. Zamknięte zostały szlaki do Morskiego Oka i Pięciu Stawów, nieczynne są także parkingi na Palenicy i Łysej Polanie.