Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sękowskich bogaczy w 1914 ograbił okrutny, wojenny los

Andrzej Ćmiech
archiwum
Wieś, w której ludzie mieli dobrą pracę i swój dobytek, stała się polem potężnych walk I wojny. Zniszczono osady, kościół, kopalnie ropy naftowej. Mieszkańcom zostało rolnictwo.

,,Dzisiaj pod wieczór nadszedł z Sękowej transport ludzi mieszkający po obu stronach rzeki między mostem, a wójtem Niedzielą. Przyjechało 150 osób łącznie z dziećmi. Wszyscy zostali na noc pomieszczeni w ratuszu w Nowym Sączu - pisał o wysiedleńcach z Sękowej w 1915 r. Władysław Augustyn w liście do Władysława Długosza. - Obraz tych nieszczęśliwych strasznie smutny. Starzy, młodzi, dzieci i maleństwa biedne, głodne zziębnięte bez widoku jutra. Resztki swojego niby majątku dźwigają w tłumokach. Bierni w zachowaniu, słuchają rozkazów eskortujących: idą, stoją, odpoczywają i znów idą dalej na dany znak. Po drodze dobre serca obdarzają ich pieniędzmi, chlebem słoniną lub herbatą - czytamy dalej w korespondencji.

Wieś królewska

22 lutego 1363 r. podczas pobytu w Bieczu król Kazimierz III powierzył zasadźcy o imieniu Nikiel lokację wsi na prawie magdeburskim w Sękowym Lesie. Za trud osadzenia nowej wsi obejmującej czterdzieści łanów frankońskich Nikiel syn Bulmara otrzymał od króla 2 łany ziemi oraz prawo założenia: karczmy, browaru, młyna, kramu sukienniczego, szewskiego i rzeźniczego, zaś kmiecie zostali zwolnieni przez 20 lat od wszelkich powinności feudalnych na rzecz króla. Król udzielił też immunitetu sądowego wsi, poddając kmieci sądownictwu sołtysa według prawa niemieckiego. Sołtysa natomiast podporządkowano sądowi wyższemu prawa niemieckiego, przed którym tenże winien stawić się na pozew królewski.

Po upływie wolnizny, zobowiązani byli płacić po 8 skojców (wartość 2 ówczesnych groszy - przyp. red. ) czynszu z każdego łanu zawsze w dniu św. Marcina oraz zapewnić dwa obiady przedstawicielom monarchy, przyjeżdżającym na sądy. Natomiast sołtys-- zasadźca i jego następcy za wszystkie przywileje zobowiązani byli do służby konnej w każdym pospolitym ruszeniu w uzbrojeniu i na koniu wartym pięć grzywien.

Król Kazimierz Wielki określając warunki lokacji wsi przeznaczył też dla mającego powstać kościoła łan ziemi i drugi, na jego utrzymanie. Na tej ziemi około 1520 r. zbudowany został drewniany kościół p.w. św. Filipa i Jakuba. Był on kościołem parafialnym, parafii do której pod koniec XIX w. należało 21 wsi: Bartne, Banica, Czarne, Dragaszów, Gładyszów, Jasio-nka, Krzywa, Konieczna, Lipna, Małastów, Nowica, Pętna, Przegonina, Regietów, Ropica Ruska, Rychwałd (Ow-czary), Siary, Skwirtne, Smere-kowiec, Wołowiec, a nawet Zdynia.
W XVI w. przy kościele tym działała Szkoła Parafialna, a w XVIII w. prężnie rozwijało się Bractwo św. Anny. Kościółek wpisany dziś na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego był natchnieniem dla artystów. W swoich pracach uwiecznili go tacy znani artyści jak: Józef Mehoffer, Stanisław Wyspiański, Włodzimierz Tetmajer czy też Aleksander Augustynowicz.

W rękach szlacheckich

Sękowa była początkowo własnością królewską, a następnie stała się tenutą (dzierżawą królewską - przyp. red.) w rękach szlacheckich, co w XVII w. było główną przyczyną wzmożonego wyzysku chłopów. I tak kmiecie w Sękowej odrabiali po cztery dni pańszczyzny w tygodniu, płacili po 2 zł czynszu, stróżnego 2 zł, podymnego 15 gr., dostarczali dzierżawcy wsi 2 kapłony, 8 kur i 12 jaj oraz byli zobowiązani jeździć na targi w Gorlicach i Bieczu.
Te ciężkie warunki bytowania były przyczyną licznych skarg do króla. W XVIII w. Sękowa wraz z Siarami, Rozdzielem i Lipinkami należała do starostwa lipińskiego. W latach 1777-1788 właścicielem wsi był znany geograf, kolekcjoner i bibliofil Ewaryst Kuropatnicki, który nabył ją od Austriaków.

Wieś pachnąca naftą

Przełom w życiu wsi nastąpił w połowie XIX w. Wtedy to, książę Stanisław Jabłonowski w ,,miejscu, gdzie od lata pachniało ropą”, na granicy Siar i Sękowej zwanym ,,Pustym Lasem” założył w 1852 r. pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej. Wydarzenie to zmieniło dotychczasowe oblicze wsi oraz strukturę społeczną, gdyż wielu mieszkańców porzuciło pracę w rolnictwie na rzecz pracy w przemyśle naftowym. Jak podaje przekazywana z pokolenia na pokolenie tradycja, w owym czasie nie było w Sękowej domu, z którego nie wyszedłby wiertacz, kowal czy też palacz. Wydaje się ona prawdziwa, bo jak podaje ,,Słownik geograficzny Królestwa Polskiego” w 1875 r. w samej tylko Sękowej było czynnych 60 szybów naftowych, które w 1881 r. dawały 6 274 ton ropy naftowej.

Kopalnie te w przeważającej większości należały do Galicyjskiego Karpackiego Naftowego Towarzystwa Akcyjnego, Towarzystwa Akcyjnego dla przemysłu naftowego Arpada Spitz z Budapesztu, Felicjana Dembowskiego oraz Magdaleny Miłkowskiej z Gorlic. Wraz z rozwojem przemysłu naftowego rosła zamożność wsi. Efektem tego było założenie Szkoły Ludowej oraz budowa w 1886 r. nowego kościoła pw. św. Józefa Oblubieńca NMP. Jego fundatorem była Józefa Szymonowicowa żona Jana - pioniera przemysłu naftowego i właściciela Sękowej, Siar oraz Sokoła.

Wojenna katastrofa

Wybuch I wojny światowej dla Sękowej był katastrofą. Ponad połowę wsi ewakuowano do Nowego Sącza, a później do pobliskiej wsi Cietrzewiny. W czasie ponad stu dniowych działań wojennych zniszczono całkowicie 6 gospodarstw, straciło życie 13 mieszkańców, a w całej wsi po zakończeniu walk doliczono się tylko 4 szt. żywego inwentarza. Zniszczony został kościół p.w. św. Filipa i Jakuba, który żołnierze prawie doszczętnie rozebrali, wykorzystując drewno do umocnień stanowisk strzeleckich oraz na opał. Zniszczono również wyposażenie wnętrza - rozbili ołtarze i kamienną chrzcielnicę. Pozostałością tych tragicznych dni jest jeden z najpiękniejszych na ziemi gorlickiej cmentarzy wojskowych - cmentarz nr 80 projektowany przez Hansa Mayra. Spoczywa na nim 468 żołnierzy armii austro-węgierskiej, 378 niemieckiej i 360 rosyjskiej poległych w tzw. bitwie pod Sękową podczas nieudanej próby przerwania obrony rosyjskiej w marcu 1915 r.

Administracyjny awans

Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 r. Sękową stała się ośrodkiem administracyjnym i kulturalnym dla nowo utworzonej gminy. W 1924 r. założono w Sękowej Ochotniczą Straż Pożarną oraz Hufiec Gminny Przysposobienia Wojskowego i Związek Strzelecki. W organizacjach tych tworzyło się życie kulturalne wsi w okresie międzywojennym. Wspomniany czas to okres odbudowy wsi po zniszczeniach wojennych i czas wielkiego kryzysu gospodarczego. Podczas niego 94 proc mieszkańców wsi stanowili rolnicy, 5 proc. robotnicy, a tylko procent z nich zatrudnionych było w innych zawodach.

Struktura ta zmieniła się dopiero w okresie powojennym, kiedy wielu mieszkańców wsi znalazło pracę w FMWiG Glinik, Zakładach Przemysłu Drzewnego Forest, Przedsiębiorstwie Materiałów Izolacyjnych Matizol i innych gorlickich zakładach pracy. Sama wieś po II wojnie światowej rozwija się bardzo szybko. Zbudowano wiejski dom towarowy, oddano do użytku przedszkole, ośrodek zdrowia i bibliotekę.

Obecnie Sękową zamieszkuje 1500 osób, prowadząc gospodarstwa rolne, agroturystyczne i firmy usługowe. Cykliczną imprezą odbywającą się w Sękowej stała się coroczna inscenizacja Bitwy Gorlickiej, która gromadzi tysiące widzów z całej Polski, przyczyniając się promocji całej wsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska