Ekipa z Piły jest 10., ma w dorobku 5 pkt (wygrała 2 mecze), a krakowianki plasują się na 11. pozycji (4 pkt, jedno zwycięstwo). W poprzedniej serii Enea PTPS wygrała w Toruniu z Poli Budowlanymi 3:2, a Trefl Proxima przegrał 1:3 w Muszynie z Polskim Cukrem Muszynianką. Problemem ekipy spod Wawelu jest utrzymywanie gry na równym poziomie, dobre fragmenty przeplatają słabszymi. Do tego w kluczowych momentach jest kłopot skuteczności.
W zespole z Piły nie brakuje małopolskich akcentów. Gra tam m.in. pochodząca z Myślenic Karolina Różycka (występowała m.in. w Wiśle Kraków i Polskim Cukrze Muszyniance), a także Żaneta Baran (grała w I-ligowym AZS UEK Kraków, razem z Jowitą Jaroszewicz z Trefla Proximy) czy Dorota Wilk (była zawodniczka Muszynianki). W ofensywie najwięcej zależy od Serbki Dajany Bosković, która w tym sezonie zdobyła dla drużyny najwięcej punktów.
Dla Trefla Proximy będzie to już piąty mecz wyjazdowy. W Krakowie drużyna pokazała się dotychczas tylko raz - w Tauron Arenie. Po raz pierwszy w swojej hali przy ul. Ptaszyckiego miała zagrać w następnej kolejce z Pałacem Bydgoszcz, jednak ze względu na dalsze prace, mające na celu przystosowanie obiektu do wymogów siatkarskiej ekstraklasy, zmieniono gospodarza spotkania. Inauguracja w Nowej Hucie planowana jest na 9 grudnia, a rywalem będzie BKS Profi Credit Bielsko-Biała.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaEwelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na nowy sezon
Autor: Artur Bogacki