Strażacy z Tarnowa ruszyli z pomocą ratownikom pogotowia
Z prośbą o pomoc zwrócili się do strażaków ratownicy pogotowia, którzy zostali wezwani do 80-letniej mieszkanki Siekierczyny. Kobieta miała kłopoty z oddychaniem, prawdopodobnie zapalenie płuc i konieczne było jej przewiezienie do szpitala.
Intensywnie padający w piątek wieczorem śnieg oraz stroma podjazd spowodowały, że karetka nie była w stanie dojechać pod dom chorej. Ratownicy ostatni kilometr drogi pokonali na piechotę. Przeniesienie jej do ambulansu na noszach byłoby bardzo utrudnione, wręcz ryzykowane.
- Ambifia okazała się w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem. Pojazd przeznaczony jest bowiem do pokonywania trudno dostępnych terenów. Jest w nim dostatecznie dużo miejsca na to, aby bezpiecznie umieścić nosze z chorym, a ten jest w środku dodatkowo osłonięty przed wiatrem i śniegiem - wyjaśnia asp. Michał Mikos, dyżurny operacyjny powiatu, który w piątek pełnił dyżur w PSP i zdecydował o wysłaniu amfibii do pomocy ratownikom.
Pojazd został dostarczony z Tarnowa do Siekierczyny na przyczepie zapiętej do wozu strażackiego.
Bez problemu pokonał stromy i zaśnieżony podjazd najpierw „na pusto”, a następnie z chorą i towarzyszącymi jej ratownikami. Kobieta została następnie przeniesiona do ambulansu i zabrana do szpitala.
Amfibia pojazdem na powodzie i śnieżyce
Było to prawdopodobnie pierwsze użycie strażackiej amfibii w taki sposób.
- Pojazd do tej pory przede wszystkim był wykorzystywany podczas działań związanych z akcjami powodziowymi, ale nic nie stoi przeszkodzie, aby można było używać go również zimą, gdyż dzięki zamontowanym gąsienicom dobrze radzi sobie również na śniegu i lodzie – tłumaczy mł. bryg. Marcin Opioła, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
