Początek meczu należał do gospodarzy, którzy w 21 min objęli prowadzenie. Wtedy to Maciej Stróżak wykorzystał nieporozumienie środkowych obrońców Unii, wyszedł na czystą pozycję i strzałem w dalszy róg posłał piłkę do siatki.
Po stracie gola goście przeszli do ofensywy i często niepokoili defensywę i bramkarza Wisły.
W drugiej odsłonie najaktywniejszy w Unii był Piotr Drozdowicz, który m.in. w 64 min nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Wisły.
Na boisku sporo działo się w końcówce meczu. Najpierw Dybowski odepchnął jednego z rywali, który przeszkadzał mu w wybiciu piłki, za co sędzia pokazał mu czerwoną kartkę oraz podyktował rzut karny dla Wisły. Unia miała wtedy wykorzystane już wszystkie zmiany, dlatego w bramce „Jaskółek” stanął pomocnik Paweł Węgrzyn.
Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Stróżak, natomiast chwilę później Paweł Bażant strzałem z 20 metrów ustalił wynik meczu.
Mecz zakończył się skandalem. - Schodzący do szatni nasz bramkarz Karol Dybowski został uderzony w twarz przez zawodnika Wisły Dawida Koronę. Najgorsze, że gracz gospodarzy nie poniósł za to zdarzenie żadnej kary. Mecz przebiegał pod nasze dyktando, szkoda tylko, że w pierwszej połowie straciliśmy gola po błędzie naszych środkowych obrońców - powiedział Daniel Bartkowski, trener Unii.
Wisła Sandomierz – Unia Tarnów 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Stróżak 21, 2:0 Stróżak 90+2 karny, 3:0 Bażant 90+4.
Wisła: Zolech – Korona (62 Bażant), Beszczyński, Kolbusz, Chorab – Lampart, Sudy, Burzyński, Szustak (44 Dziadzio, 86 Bukała), Michalski (76 Szepeta) – Stróżak.
Unia: Dybowski – Jamróg, Ł. Bartkowski, Witek, A. Wójcik (63 Nowak) – Zawrzykraj (84 Adamski), Hebda (46 Drozdowicz), Kazik, Wrzosek (78 Iwanek), Węgrzyn – Biały.
Żółte kartki: Korona dwie – Hebda, Witek, Drozdowicz, Biały.
Czerwone kartki: Korona (87) – Dybowski (90).
Sędziował: Kamil Adamski (Ostrowiec Świętokrzyski).
Widzów: 600.