W niedzielnym, drugim konkursie punkty zdobyła ta sama trójka Polaków. Można więc zakładać, że nasi najlepsi skoczkowie stabilizują się na pewnym, dobrym poziomie, wyższym niż prezentowany dotychczas w PŚ w tym sezonie. Po pierwszej serii 9. miejsce zajmował Dawid Kubacki. Niby daleko, ale do podium tracił niewiele więcej (7,4 pkt) niż Żyła dwa dni wcześniej. Stoch był 15., Żyła 20.
Prowadził Halvor Egner Granerud, który kilkadziesiąt minut wcześniej wygrał kwalifikacje. Miał 1,2 pkt przewagi nad liderem PŚ Karlem Geigerem.
W drugiej serii wszyscy Polacy zgodnie się poprawili, wspólnie zapracowali na najlepszy wynik reprezentacji w tym sezonie PŚ. Trzech zawodników w czołowej „15” - tak dobrze już bardzo dawno nie było. Kubacki dobrym skokiem dał nadzieję na coś więcej, ale później najwięksi rywale skakali dalej. Niemniej 7. lokata to dla zawodnika z Szaflar „rekord sezonu” (nie licząc igrzysk). Stoch ostatecznie zajął 11. miejsce, za Żyła 14.
W niedzielę zwycięzców było dwóch, z taką samą notą. Znakomity drugi skok (130,5 m) miał 5. na półmetku Ryoyu Kobayashi, dogonił liderującego Graneruda. Japończyk awansował też (a właściwie wrócił) na pozycję lidera klasyfikacji łącznej PŚ, wyprzedzając Geigera, który z serii finałowej nie może być zadowolony (spadek z 2. na 5. pozycję).
Wyniki PŚ w Lahti (niedziela, 27.02.22)
- 1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 278 (127 i 128,5 m)
- . Ryoyu Kobayashi (Japonia) 278 (125 i 130,5 m)
- 3. Stefan Kraft (Austria) 271,3 (124 i 128 m)
- 4. Ulrich Wohlgenannt (Austria) 266 (129 i 124 m)
- 5. Karl Geiger (Niemcy) 137,8 (125,5 i 123,5 m)
- 6. Manuel Fettner (Austria) 265,5 (130,5 i 124 m)
- 7. Dawid Kubacki (Polska) 263,5 (125 i 126 m)
- ...
- 11. Kamil Stoch (Polska) 252,3 (125 i 122 m)
- 14. Piotr Żyła (Polska) 248,9 (122 i 125 m)
- 38. Paweł Wąsek (Polska) 102,7 (111,5 m)
- 40. Kacper Juroszek (Polska) 101,8 (111,5 m)
- 42. Stefan Hula (Polska) 100,9 (111,5 m)
