Skoki narciarskie. Drugi konkurs Pucharu Świata w Niżnym Tagile nieudany dla Polaków. Najlepszy był Piotr Żyła

21 listopada 2021, 17:40

Piotr Żyła był najlepszym z Polaków w niedzielnym konkursie

16. miejsce Piotra Żyła - to najlepszy wynik polskich skoczków narciarskich w drugim, niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Niżnym Tagile. Już po pierwszej serii zawodów rozegranych 21.11.2021 odpadli Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

Drugi konkurs PŚ w Niżnym Tagile, w niedzielę, poszedł Polakom jeszcze gorzej niż pierwszy. Do rozgrywanych tego samego dnia kwalifikacji nie przystąpił Klemens Murańka (miał pozytywny wynik testu na koronawirusa), nie przebrnął ich Stefan Hula (z zawodników ze światowej czołówki odpadł Ryoyu Kobayashi - dyskwalifikacja na nieregulaminowy kombinezon; triumfował Markus Eisenbichler). W głównych zawodach mieliśmy więc pięciu skoczków, a wyniki nie wróżyły sukcesów (w „10” był tylko Dawid Kubacki - 8., pozostali zajęli dalsze lokaty). Po pierwszej serii zostało tylko dwóch. I nie byli to ci najlepsi z soboty.

Kamil Stoch (dzień wcześniej 5.) i Dawid Kubacki (13.) - bo o nich mowa - nie wpasowali się w zmienne warunki (kręcący wiatr, padający śnieg) - znaleźli się poza „30” (33. i 35.). Swoje szanse pogrzebał też Jakub Wolny (44.). Punkty PŚ zdobyli tylko Piotr Żyła i Andrzej Stękała, choć po swoich skokach wcale nie mogli być tego pewni. Ostatecznie jednak kilku rywali spisało się jeszcze słabiej, więc Polacy do serii finałowej przystąpili z odpowiednio 24. i 26. pozycji. Żyła mógł się cieszyć z awansu aż na 16. miejsce, Stękała spadł ma koniec - 30. Bilans niedzieli, jak i całego weekendu, jest więc poniżej oczekiwań.

Liderem na półmetku był Halvor Egner Granerud, który poszybował dużo dalej niż inni, aż na 134,5 m, po zastosowaniu wszystkich przeliczników miał 5,5 pkt przewagi nad Janem Hoerlem. Trzeci był triumfator z soboty - Karl Geiger.

W drugiej serii doszło do przetasowań w czołówce. Z podium spadł Hoerl (aż na 24. lokatę), a wskoczył na nie Stefan Kraft, który zaliczył awans z 14. na 3. miejsce. Prowadzenie obroni Granerud, drugi był Geiger, który jest liderem PŚ w pierwszym weekendzie.